Reklama:

Powtarzające się wylewy u 3-miesiecznego dziecka (4)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-11-2009, 23:28:08

Moja córka jest po 2 wylewach dokomorowych, pierwszy miał miejsce w 3 tyg życia drugi zaś w 3 miesiącu życia. W trakcie pierwszego wylewu trafiliśmy do szpitala rejenowego w którym po objawach typowych dla wylewów dokomorowych stwierdzono u Oli "o zgrozo" biegunke, leczono ją przez tydzien antybiotykami, głodzono no i odradzili karmienie piersia, po tyg kiedy gorączka nie ustawała zrobiono usg głowy i pani doktor która jak sama mówiła robi te zdjęcia od piętnastu lat stwierdziła że "nie widać krwi ale jakieś zmiany sa" po kilku dniach próśb z naszej strony wysłano nas do szpitala wojewódzkiego ( w karetce był tylko kierowca no i żona z córka) kiedy tam dojechaliśmy (100 km) córka miała 39 stopni gorączki. Po zapoznaniu sie z dokumentacją i po badaniach stwierdzono u Oli wylew dokomorowy III-IV stopnia i towrzyszącą mu infekcje układu nerwowego ( cytoza 1600) po 4 tygodniach leczenia infekcja minęla, krew w mózgu wchłonęła się ale też nie bez problemów bo w 3 tyg córka miała objawy wodogłowia które na szczęscie szybko ustały i wszystko wróciło do normy. Zrobiono badanie KT i podejrzewano "naczyniaka" wiec wysłano mnie na konsultacje do Centrum Zdrowia Dziecka gdzie neurochirurg nie zauwazyła żadnych nie pokojących malformacji w mózgu. Po 4 tyg wróciliśmy do domu i cieszylismy się że najgorsze nasza córeczka ma juz za sobą. Jednak nie długo. Jezdziliśmy do Ośrodka Wczesnej Interwencji na rehabilitacje zalecona i uzgodniona z lekarzem i po jednym z tych spotkań Ola miała podobne objawy jak podaczas pierwszego wylewu. Trafiliśmy znowu do szpitala wojwódzkiego i okazało sie to co przeczuwaliśmy, stwierdzono wylew dokomorowy ( bardziej rozległy niż ten pierwszy) jednak jak mówili lekarze nie było szans na jakikolwiek transport a chciano nas wysłac do CZD w Warszawie. Po 3 dniach stan Oli pogorszył się na tyle ze zaledwie w parę godz zorganizowano transport ( samolot) i przewieziono nas do CZD w Warszawie. Jeszcze tego samego wieczora, podczas zabiegu " ratujacego zycie" naszemu skarbowi wprowadzono drenaz odprowadzający z głowy nadmiar płynu mózgowo-rdzeniowego. Płyn był krwisty, obawilaiśmy sie kolejnej infekcji neurologicznej jednak lakarz nas uspokajał i mówił że trzeba czekać. Po normalizacji płynu zrobione kontrolne badanie KT, które znowu nie wykazało żadnych niepokojacych zmian i malformacji mózgu. Olcia szybko wrociła do formy, zreszta podobnie jak po pierwszym wylewie, smieje sie, gaworzy i na prawdę wyglada na to ze nie daje się tej chorobie i jest bardzo silna.
Po 4 tyg w CZD zostalismy wypisani do domu, lekarze nie maja żadnego punktu zaczepienie, nie znaja powodu tych powtarzających sie wylewów, powiedzieli ze to sie zdarza u małych dzieci gdy były nie dotlenione podczas porodu (Ola urodziła się przez ciecie cesarskie, zaraz po porodzie podawano jej tlen) i maja nadzieje tak jak my ze nie beda sie one juz powtarzac.
Teraz jesteśmy w domu, Ola czuje sie bardzo dobrze ale ciągle zyjemy w strachu i obawie przed kolejnymi wylewami. Czujemy sie bezsilni. nie wiemy co możemy jeszcze zrobic dla córki skoro najlepsi lekarze w Polsce nic nie mogą zrobic żeby wyeliminować ryzyko kolejnego wylewu.
Prosze o kontakt osoby które spotkały sie z podobnymi przypadkami, moze ktos nam podpowie co zrobic zeby nasz Skarbek nie musiał juz tak bardzo cierpieć i zeby Olcia mogla życ tak jak inne dzieci.
Prosze o kontakt
tata Oli
gość
08-04-2012, 13:41:11

witam
mam nadzieję, że dotrze do Ciebie moja wiadomosc
byłam z moim dzieckiem w podobnej sytuacji, bardzo chciałabym nawiązać kontakt
gość
25-12-2016, 19:56:53

Witam bardzo bym prosiła o jakiś kontakt do WAS. Mam nadzieję, że jeszcze śledzicie ten wątek.
gość
03-03-2017, 00:39:02

Bardzo bym prosila rodzicow Oli o kontakt, jestem w podobnej sytuacji, chcialabym porozmawiac :( aneta136@wp.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Caspr2
Przeciwciała Caspr2 w surowicy, objawy neurologiczne i psychiatryczne, jeden lekarz twierdzi ze autoimmunologiczne zapalenie mózgu, w szpitalu nie chcą wdrożyć leczenia ze wzgledu na „zbyt dobry” stan pacjenta. Ktos pomoże ? Podpowie ?
gość
Dr Nikodem Przybyłko.
Witam, czy kogoś z Państw operował dr Nikodem Przybyłko? Wydaje się, że jest to naprawdę super fachowiec. Czeka mnie operacja. Pozdrawiam Piotr
gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Reklama: