Dzień dobry.
Moje problemy z kręgosłupem pojawiły się kilka lat temu. Najpierw był to ból jakby "paraliżujący" prawą łopatkę - mogłem ruszać barkiem a łopatka pozastawała "przyklejona" do kręgosłupa. Kilka wizyt u masażysty i ćwiczenia w domu rozwiązało ten problem. Już wtedy masażysta zwrócił mi uwagę na "nierówności przestrzeni międzykręgowych". Ale przestało boleć, 30-kilka na karku, więc życie toczyło się dalej.
Po około 5 latach od tamtego zdarzenia pojawiały się u mnie okresowo bóle kręgosłupa - ból pod prawą łopatką. Zrobiłem wtedy RTG i wyszło na nim:
"Prawoboczne skrzywienie kręgosłupa piersiowego. W obrębie blaszek granicznych środkowego odcinka cystkowate ubytki - guzki Schmorla."
Dostałem leki - zacząłem ćwiczenia, ból minął i przez jakiś czas się nie pojwiał, może czasami jako delikatny dyskomfort podczas długiego siedzenia lub pracy w pozycji wyprostowanej przez kilka dni pod rząd.
Obecnie ból się nasilił, często jest tak iż podczas prac np. na warsztacie w czwartek ok godz. 12 staje się nie do wytrzymania. Podczas spaceru pojawia się równo po ok. godzinie. Podzas siedzenia np.przed komputerem również pomiędzy 1/2 - 1 godzina.
Jest to ten sam ból pleców pomiędzy łopatkami.. zwrócony w kierunku prawej łopatki.
Jakieś 2 lata temu pojawiło się dziwne mrowienie na prawej stopie strona zewnętrza.. wydawało się jakbym miał cały czas "ścierpniętą" nogę/skórę. Dotyk tego miejsca - okolice kostki po ok. 10 cm dookoła był bardzo nieprzyjemny. Dużo wtedy jeździłem samochodem i myślałem, że jest to powód gdyż miałem w taki sposób ułożoną nogę/stopę podczas jazdy, że cała zewnętrzna strona stopy była cały czas naciągnięta. Praca ta się skończyła i po ok. 3 miesiącach "ścierpnięta" skóra wróciła do normalności. Niestety "objaw" przeniósł się na lewe udo (cała przednia strona - od pachwiny prawie do kolana). Obecnie jest poprawa w 90%.. bardzo delikatny dyskomfort podczas dotyku bez ucucia nieprzyjemnego mrowienia. Nie wiem czy to ma związek ze stanem mojego kręgosłupa ale chciałem poinformować iż takie zdarzenia miały miejsce w ostatnim czasie i trwały po ok. 1 roku.
Wynik rezonansu:
"Zachowana kifoza piersiowa.
- Wypuklina centralno-prawostronna dokanałowa krążka Th8/Th9 do 2,5 mm, spłyca prawy zachyłek boczny, modeluje nieco worek oponowy i redukuje wymiar a-p kanału do 12 mm.
- Wypuklina centralno-prawostronna dokanałowa krążka Th11/Th12 do 2,5 mm, spłyca prawy zachyłek boczny, modeluje nieco worek oponowy i redukuje wymiar a-p kanału do 16 mm.
Częściowa dehydratacja zwyrodnieniowa krążków międzykręgowych.
Nierówności blaszek granicznych trzonów kręgów.
Obszary zwyrodnienia tłuszczowego wzdłuż blaszek granicznych trzonów kręgów Th8-Th9.
Umiarkowane zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze krawędzi stawów międzywyrostkowych oraz trzonów kręgów.
Otwory międzykręgowe nieprzewężone.
Prawidłowy sygnał z rdzenia kręgowego."
Do jakiego lekarza specjalisty udać się po pomoc?
Czy może wystarczy wizyta u fizjoterapety?
Pracuję w delegacjach i czasami jestem w domu przez tydzień na dwa miesiące a wiadomo jak jest teraz z wizytami u specjalistów.
Pozdrawiam
Grzegorz - 43 lata
