Witam, kilka dni temu osoba bardzo bliska miała udar niedokrwienny. Osoba ta jest w starszym wieku, proszę powiedzcie, bo ja nie tracę nadziei a wszyscy wokół ją tracą jak to wyglądało u Waszych bliskich?
Czy normalne jest to, że w 3 i 4 dobie następuje pogorszenie i osoba, która po udarze myślała logicznie i rozumiała nagle przestaje kontaktować (3 i 4 doba) cały dzień śpi a jak nie śpi to chyba nie kontaktuje?