Reklama:

pomocy (7)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
09-01-2012, 22:03:54

Proszę jeszcze raz o pomóc. Moja kochana19 letnia coreczka już 3 tygodnie w szpitaliu po stluczeniu prawej pólkóli mózgu,krwiakami i obrżękem. Aktywnie porusza prawą nóżką i ręką, wodzi wzrokem jak pokazujemy zdięcia.Lewe oko też pomalu zaczyna otwerac ale nie ma znią kontaktu. Bardzo schudla. Czy to już jest stan wegetatywny ? Czy powróci do zdrówka ? Tak tego pragnę bo tak mocno ją kocham . Chcę żeby jak najszybczej do mnie wrócila ,tak mi bez nej ciężko. Stracilam sens życia. CHcę żeby bylo jak dawnej. POMOCY
Początkująca
10-01-2012, 22:15:55

Witaj,nie trać nadziei,lekarze nie wiedzą jakie mogą być odczucia iludzi,którzy przeżyli bądż wyroslo im coś zupełnie niepotrzebnie w głowie(różnego rodzaje guzy)dlaczego tak się dzieje nikt tego niewie,trzeba wierzyć,że to co nam się przydarza ma w naszym życiu cel.Ja po poważnej chorobie zaczełam inaczej patrzeć na moje dotychczasowe życie.Nie jest łatwo zdarzają się ciężkie dni,nawet nie chce mi się rano wstać,bo znowu ta szara codzienność.Jednak dalej trzeba ciągnąć to wszystko do przodu i wierzyć,że jutrzejszy dzień będzie lepszy od minionego.Jeszcze nie trzeba się poddawać,twoja córeczka jest młoda i silna,mocny organizm może dużo zdziałać,a lekarze wiedzą co i jak znaczy znają się na swojej pracy.Myśle,że wszystko może się zdażyć,przecież sama piszesz o jej zmianach,to że schudła to ja również około 10kg,moja mama to dzisiejszej nocy nie spała po mojej wczorajszej wizycie,bo ja taka chuda jestem,ale żyje i w miare się czuje,jem jak czuje głód,no może nie napycham się jak kiedyś.Nie chce pisać,że będzie dobrze,bo tego niewiem.Ale wiesz kochana co ma być to będzie nic na to nie możemy poradzić(wiem to takie okropne)widzimy osobę,którą tak mocno kochamy i chcielibyśmy im pomóc,ale jesteśmy bezradni i to czekanie nas strasznie wykańcza,pozdrawiam cieplutko i życzę wytrwałości,pa.
Początkująca
15-01-2012, 16:53:13

Witaj
Bądź dobrej myśli , uwierz że będzie kiedyś tak jak dawniej i módl się o to . Ja mogę Ci pomóc tylko w jeden sposób : znam pewnego człowieka który pomógł już tysiącom skazanych na ból i na śmierć ludzi za pomocą swoich niekonwencjonalnych metod leczenia, ja jestem jedną z nich. Więc jeśli wszystko zawiedzie możesz próbować u niego. Jeśli będziesz chciała adres odezwij się . Serdecznie Cię pozdrawiam
zawrocik
Forumowiczka
15-01-2012, 17:56:04

tania74 2012-01-09 23:03:54 Proszę jeszcze raz o pomóc. Moja kochana19 letnia coreczka już 3 tygodnie w szpitaliu po stluczeniu prawej pólkóli mózgu,krwiakami i obrżękem. Aktywnie porusza prawą nóżką i ręką, wodzi wzrokem jak pokazujemy zdięcia.Lewe oko też pomalu zaczyna otwerac ale nie ma znią kontaktu. Bardzo schudla. Czy to już jest stan wegetatywny ? Czy powróci do zdrówka ? Tak tego pragnę bo tak mocno ją kocham . Chcę żeby jak najszybczej do mnie wrócila ,tak mi bez nej ciężko. Stracilam sens życia. CHcę żeby bylo jak dawnej. POMOCY
taniu , musisz wierzyc ,ze bedzie dobrze ,wiara bardzo pomaga .Widzisz już pierwszą poprawę i małutkimi kroczkami do przodu ,dasz radę. Córka musi wiedzieć ,ze czekasz na nią, mów do niej jak bardzo ją kochasz i wierzysz w wyzdrowienie, opowiadaj jej jak minął dzień /pozytywne sytuacje/,głaskaj ją ,śpiewaj a nawet bajki opowiadaj byle pobudzić ją do działania.Tylko nie oczekuj od razu cudów , bo we wszystkich uszkodzeniach mózgu zdrowienie wymaga bardzo dużo czasu ,cierpliwości i wiary. Na tym forum wypowiadaja się osoby ,które mimo ,ze lekarze nie dawali szans wierzyli i zwycięzyli !!! Córka ma młody organizm to da radę. Zyczę wytrwałości w walce. Gosia.
gość
15-01-2012, 20:50:08

Tania Gosia ma racje,wszytko małymi krokami wroci,potrzeba teraz czasu oraz cierpliwosci,wszyscy sie borykamy tutaj z ta sama przypadłościa tragedia,badz dobrej mysli i nie wierz we wszystko co mowia lekarze,mozg jest nie zbadana do konca czescia naszego organizmu,nikt nie wie jak sie potoczy dalsza rekonwalescencja,musisz byc teraz bardzo silna dla corki:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Początkująca
15-01-2012, 23:56:03

Dziękuje wszystkim za dobre slowa. Ja caly czas werże w córeczkę. Ona jest dla mnie córeczką, koleżanką i calym moim życiem.Zrobie dla nej wszystko co tylko będe mogla,żeby wrócic ją do zdrówka . Proszę mi powedzec czy miesiąc bez odzyskania swiadomości to już jest stan wegetatywny? KOCHAM CIE MOJA KOCHANA I WERZE W CIEBIE.
gość
16-01-2012, 20:57:22

Trudno co kolwiek powiedziec czy to juz wegetacja,jakie osrodki mozgu zostały uszkodzone? nic nie jest stracone oj nic,czeka was długa droga ale warto bedzie uwierz mi ja tak ssamo walcze i udaje sie trezba wierzyc w to z całych sił,
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: