Reklama:

Polineuropatia, SM czy po prostu dyskopatia? (6)

Forum: Neurologia - specjalista radzi, dla pacjenta

gość
08-05-2017, 19:20:55

Witajcie!
Z góry przepraszam za długi i chaotyczny post.
Mam 44 lata i jestem facetem. Postanowiłem napisać na forum, ponieważ już nie mam pomysłów co się ze mną dzieje :(
Problemy zaczęły się w listopadzie 2016. Dostałem arytmii, tachykardii i nadciśnienia. Zaliczyłem kardiologa, holter, echo serca, przepisano mi betablocker, który biorę do dnia dzisiejszego (bisocard 1,25mg na dobę – czyli tyle co nic). Diagnoza – dodatkowe skurcze nadkomorowe. Echo serca OK, w rodzinie są arytmie (mama/siostra). Było sporo nerwów, ale było-minęło. Teraz serce nie sprawia problemów – ciśnienie i puls wzorcowe Piszę o tym, bo może to mieć jakieś znaczenie.
Sylwester 2017 – przeciążenie (z powodu mikrourazów?) kręgosłupa i wychłodzenie. Skutek – ostra rwa kulszowa. Leczenie – olfen+milgamma domięśniowo a potem w tabletkach. Po 2 tygodniach znaczna poprawa.
W międzyczasie MRI kręgosłupa (BEZ KONTRASTU):
- Odcinek LS w sekwencjach SE T1 (sag i ax), TSE T2 (sag i ax), TSE T2 z PD (sag + fatsat):
L5/S1 - dehydratyzacja, degeneracja, osteofitoza zmniejszająca światło otworów, pośrodkowa wypuklina modelująca przednią ścianę worka i OBUSTRONNIE DOCHODZĄCA DO KORZENI.
L1 do L5 – niewielka osteofitoza tylnych krawędzi, zmniejszająca światło otworów, szerokie pośrodkowe wypukliny, modelujące przednią ścianę worka
Osteofitoza przednich i bocznych krawędzi trzonów. Strefy obrzęku szpiku i zwyrodnienia tłuszczowego szpiku trzonów L5/S1 (modic 1 i 2). Nierówności blaszek granicznych na poziomie L5/S1.
- Odcinek Th w sekwencjach SE (T1 – sag, cor), PD (T2 z farsat – sag), TSE (T2 – sag i ax):
Pogłębienie kifozy,
Th2-Th5 – zmiany dehydratacyjno-degeneracyjne
Th3-Th4 – pośrodkowa wypuklina 2,5mm, modelująca przednią ścianę worka
Rdzeń kręgowy bez cech ucisku.
- Odcinek C w sekwencjach SE T1 (sag i ax), TSE T2 (sag i ax), SE T2 z PD (sag + fatsat):
C3-C7 – Niewielkie tylne pośrodkowe wypukliny z wnikaniem dokanałowym na głębokość 1-1,5mm, z drobną osteofitozą w odc. C3-C6, uciskające nieco przednią ścianę worka, bez kompresji rdzenia i bez kolizji z korzeniami.
Rezerwa płynowa zachowana, szeroka.
Na wszystkich poziomach – RDZEŃ KRĘGOWY BEZ ZMIAN OGNISKOWYCH (wszystkie MRI bez kontrastu).
MRI GŁOWY:
bez kontrastu i z kontrastem w sekwencjach SE (T1 – ax, sag), TSE (T2 – axi sag, T2 z fatsat –cor), IR TSE FLAIR (T2 – ax), trufi (T2 – ax + rekonstrukcje) i po podaniu kontrastu SE (T1 – ax, sag i T1 z fatsat – cor).
ZMIAN NIE STWIERDZONO
Po wyleczeniu rwy kulszowej, w lutym, pojawiły się:
SZUMY USZNE (piszczenie) oraz mrowienie w lewym przedramieniu.
W kierunku mrowienia zrobiłem badanie EMG lewej ręki (nerw pośrodkowy, nerw łokciowy) – wszystko w granicach normy.
Szumy uszne leczone betaserc – bez efektu.
W międzyczasie badania:
Hormonów tarczycy TSH, TH3, TH4, ATG, ATPO – w normie.
Badanie HLA-B27 – POZYTYWNY!
aCCP – 0.0
CRP – 0,67 mg/l
OB. dwukrotnie - 25 a potem 19 mm/h
czynnik RF - <10
Witamina 25(OH)D Total - 11 ng/ml
Wapń całkowity w surowicy (O77) ­ 10,2 mg/dl
Magnez w surowicy (M87) - 2,41 mg/dl
RTG stawów krzyżowo biodrowych - stawy symetryczne, niezwężone, nieposzerzone, powierzchnie gładkie, równe.
i odcinka L/S – niewielkie zwężenie przestrzeni L5/S1, zaostrzenie krawędzi trzonów kręgów.
Reumatolog, na podstawie RTG stawów K-B wykluczył ZZSK
Od lutego mój stan się stopniowo pogarsza. Bóle kręgosłupa i pleców ustały w marcu/kwietniu.
Niepokoją mnie natomiast nasilające się od lutego mrowienia i parestezje.
Początkowo była to lewa ręka, potem prawa. Następnie obie stopy a teraz całe nogi.
Normalnie mogę stanąć na palcach i wszystkie odruchy neurologiczne mam OK (wg. neurologa)
W nocy póki co nic się nie dzieje, tzn. nie drętwieje i nie mrowi. W dzień, także są momenty gdy nie odczuwam mrowienia. Nogi od pewnego czasu mam jakby ciężkie.
Zacząłem chodzić na basen, pilates i ćwiczenia usprawniające. Pracę mam siedzącą.
Niestety mam wrażenie że im więcej się ruszam, tym parestezje są potem większe :(
Po śmierci żony sam wychowuję dziecko. Bardzo się boję że mam SM, postać pierwotnie postępującą.
Wiem – w MRI nic nie wyszło…
Czy w badaniu kręgosłupa bez kontrastu, można przeoczyć zmiany w rdzeniu?
Przeczytałem że po 40-ce w postaci pierwotnie postępującej, może nie być zmian w mózgu.
Dodatkowo mam silną depresję, którą dopiero zamierzam zacząć leczyć.
Co o tym wszystkim sądzicie? Nie chcę czekać aż mi się pogorszy. Wiem, że powinienem być silny (opieka nad dzieckiem), ale nie potrafię, póki nie zacznie się poprawiać, albo się nie dowiem co mi jest.
Jakie jeszcze badania powinienem zrobić? Borelioza? Jakieś inne bakterie? Coś w kierunku chorób autoimmunologicznych? Może tężyczka?
Piszczenie w uszach mam do dzisiaj, ale nie zwracam już na to uwagi.
Od lutego biorę: bisocard 1,25mg; witaminę C, D, B6; wapń, magnez; zamierzam jeszcze K2.
Bardzo proszę o jakieś Wasze sugestie.
gość
08-05-2017, 19:22:29

czynnik RF - <10
Witamina 25(OH)D Total - 11 ng/ml
Wapń całkowity w surowicy (O77) ­ 10,2 mg/dl
Magnez w surowicy (M87) - 2,41 mg/dl
RTG stawów krzyżowo biodrowych - stawy symetryczne, niezwężone, nieposzerzone, powierzchnie gładkie, równe.
i odcinka L/S – niewielkie zwężenie przestrzeni L5/S1, zaostrzenie krawędzi trzonów kręgów.
Reumatolog, na podstawie RTG stawów K-B wykluczył ZZSK
Od lutego mój stan się stopniowo pogarsza. Bóle kręgosłupa i pleców ustały w marcu/kwietniu.
Niepokoją mnie natomiast nasilające się od lutego mrowienia i parestezje.
Początkowo była to lewa ręka, potem prawa. Następnie obie stopy a teraz całe nogi.
Normalnie mogę stanąć na palcach i wszystkie odruchy neurologiczne mam OK (wg. neurologa)
W nocy póki co nic się nie dzieje, tzn. nie drętwieje i nie mrowi. W dzień, także są momenty gdy nie odczuwam mrowienia. Nogi od pewnego czasu mam jakby ciężkie.
Zacząłem chodzić na basen, pilates i ćwiczenia usprawniające. Pracę mam siedzącą.
Niestety mam wrażenie że im więcej się ruszam, tym parestezje są potem większe :(
Po śmierci żony sam wychowuję dziecko. Bardzo się boję że mam SM, postać pierwotnie postępującą.
Wiem – w MRI nic nie wyszło…
Czy w badaniu kręgosłupa bez kontrastu, można przeoczyć zmiany w rdzeniu?
Przeczytałem że po 40-ce w postaci pierwotnie postępującej, może nie być zmian w mózgu.
Dodatkowo mam silną depresję, którą dopiero zamierzam zacząć leczyć.
Co o tym wszystkim sądzicie? Nie chcę czekać aż mi się pogorszy. Wiem, że powinienem być silny (opieka nad dzieckiem), ale nie potrafię, póki nie zacznie się poprawiać, albo się nie dowiem co mi jest.
Jakie jeszcze badania powinienem zrobić? Borelioza? Jakieś inne bakterie? Coś w kierunku chorób autoimmunologicznych? Może tężyczka?
Piszczenie w uszach mam do dzisiaj, ale nie zwracam już na to uwagi.
Od lutego biorę: bisocard 1,25mg; witaminę C, D, B6; wapń, magnez; zamierzam jeszcze K2.
Bardzo proszę o jakieś Wasze sugestie.
gość
14-05-2017, 08:47:54

Gość 2017-05-08 21:22:29
czynnik RF - <10
Witamina 25(OH)D Total - 11 ng/ml
Wapń całkowity w surowicy (O77) ­ 10,2 mg/dl
Magnez w surowicy (M87) - 2,41 mg/dl
RTG stawów krzyżowo biodrowych - stawy symetryczne, niezwężone, nieposzerzone, powierzchnie gładkie, równe.
i odcinka L/S – niewielkie zwężenie przestrzeni L5/S1, zaostrzenie krawędzi trzonów kręgów.
Reumatolog, na podstawie RTG stawów K-B wykluczył ZZSK
Od lutego mój stan się stopniowo pogarsza. Bóle kręgosłupa i pleców ustały w marcu/kwietniu.
Niepokoją mnie natomiast nasilające się od lutego mrowienia i parestezje.
Początkowo była to lewa ręka, potem prawa. Następnie obie stopy a teraz całe nogi.
Normalnie mogę stanąć na palcach i wszystkie odruchy neurologiczne mam OK (wg. neurologa)
W nocy póki co nic się nie dzieje, tzn. nie drętwieje i nie mrowi. W dzień, także są momenty gdy nie odczuwam mrowienia. Nogi od pewnego czasu mam jakby ciężkie.
Zacząłem chodzić na basen, pilates i ćwiczenia usprawniające. Pracę mam siedzącą.
Niestety mam wrażenie że im więcej się ruszam, tym parestezje są potem większe :(
Bardzo się boję że mam SM, postać pierwotnie postępującą.
Wiem – w MRI nic nie wyszło…
Czy w badaniu kręgosłupa bez kontrastu, można przeoczyć zmiany w rdzeniu?
Przeczytałem że po 40-ce w postaci pierwotnie postępującej, może nie być zmian w mózgu.
Dodatkowo mam silną depresję, którą dopiero zamierzam zacząć leczyć.
Co o tym wszystkim sądzicie? Nie chcę czekać aż mi się pogorszy. Wiem, że powinienem być silny (opieka nad dzieckiem), ale nie potrafię, póki nie zacznie się poprawiać, albo się nie dowiem co mi jest.
Jakie jeszcze badania powinienem zrobić? Borelioza? Jakieś inne bakterie? Coś w kierunku chorób autoimmunologicznych? Może tężyczka?
Piszczenie w uszach mam do dzisiaj, ale nie zwracam już na to uwagi.
Od lutego biorę: bisocard 1,25mg; witaminę C, D, B6; wapń, magnez; zamierzam jeszcze K2.
Bardzo proszę o jakieś Wasze sugestie.
gość
15-05-2017, 08:13:56

A może wykombinuj sobie PET , jest bardziej dokładny od MR
gość
21-05-2017, 06:43:31

Zrób badanie w kierunku boreliozy, twoje objawy : tachykardia, parastezje to mogą być objawy tej trudnej do wyleczenia choroby, poczytaj na forach o boreliozie
gość
11-01-2018, 13:14:00

Wpisałam w Google to co ty wpisałeś w tytule. Ma bardzo podobne objawy. Wszystkie wyniki o.k Niestety u mnie to postępuje i nasila się. Biorę Urydynox przepisany od neurologa na ból w odcinku lędźw./krzyżowym i polineuropatię (niewiadomego pochodzenia?!). Wykluczono cukrzycę i boreliozę, chociaż mam zamiar powtórzyć badanie po prowokacji antybiotykowej. Nie mam osiowych objawów dla SM, ale wszystkie poboczne tak. Czy znalazłeś jakieś odpowiedzi?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: