Reklama:

Po operacji -wymiana dysku na poziomie c6c7 (8)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
25-11-2013, 09:59:40

Witam , 10 grudnia będzie 3 miesiące jak jestem po, dysk , który wyleciał wymieniono na najnowszej generacji imlant UFO - ruchomy , operacja została przeprowadzona w Bydgoszczy , 1,5 miesiąca po pojechałam na rutynową kontrolę aby mieć pewność ,że wszystko jest w porządku tym bardziej ,że 01-12-2013 miałam pojechać na rehabilitację .Po obejrzeniu zdjęcia lekarz stwierdził ,że musiał wystąpić jakiś mikrowstrząs , imlant się minimalnie przemieścił stracił ruchomość , poza tym wyrażnie widać na zdjęciu odłamek kości .W tej sytuacji lekarz stwierdził ,że nic nie będziemy z tym robić , rehabilitacja odwołana może za pół roku aż się wszystko ukostni . Od kilku dni nie czuję się za dobrze , drEtwieje mi ręka /przed operacją wyrażny niedowład , sprawność określona na 4 pkt/ , ale najgorsze są noce , ze snu budzi mnie dziwne pulsowanie w miejscu wstawienia implantu , jest to uczucie ,które wywołuje strach i przyspieszone bicie serca.Nie mam wpradzie bóli ,które były przed operacją i z którymi już nie dało się żyć ale czuję się niesprawna i cały czas żyję w strachu. Napisałam sms z moimi wątpliwościami do jednego z lekarzy , którzy przeprowadzali operację
ale nie otrzymałam odpowiedzi , nie wiem czy powinnam się denerwować tymi objawami , może ktoś po operacji był w takiej sytuacji i podpowie co robić .
gość
25-11-2013, 17:40:57

http://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,0,875,44978,0,dyskopatia-kregoslupa-szyjnego-a-operacja
Witaj, to link do szerokiego wątku o dyskopatii szyjnej, "przeklej" swój post a może ktoś coś doradzi...
Ja też mam protezę ruchomą, też z wysokiej półki i taż mam z nią problemy, chociaż inne jak Ty...Mi w zasadzie sporo objawów nie ustąpiło, niebawem będę miała TK które ma wyjaśnić czy proteza jest na miejscu i czy zwyczajnie się zrosła z trzonami.
Jak masz duże obawy to się skontaktuj z lekarzem...
Pozdrawiam
Forumowiczka
25-11-2013, 19:33:37

Beti weź duuuużą poprawkę na psychikę. Czułaś się dobrze dopóki nie dowiedziałaś się że jakiś kawałek kości się odłamał. Teraz to juz trudno będzie ci oddzielić co sie naprawdę dzieje od tego co zrobi strach.
A piszę to z własnego doświadczenia - jak mi powiedziano, że mam ucisk rdzenia to ja POCZUŁAM (!!!!!!!) że mam ociężałe nogi. To była bzdura - w tym strachu w końcu doszło do tego, że zapłaciłam za powtórkę rezonansu sama prywatnie bo juz byłam pewna, ze nie wiem co się tam stało - jak dostałam wynik, że jest kropka w kropkę tak jak było i nie powinnam mieć ociężałych nóg, to o dziwo - przestały być ociężałe.
Potęga podświadomości to jest coś po prostu niesamowitego - my naprawdę potrafimy nakręcić się sami i możemy wywoływać objawy, których normalnie by nie było.
A teraz fakty, które znam - implanty ruchome mogą się przesuwać ale robią to przeważnie do przodu - czyli do przełyku. raczej nie do kanału kręgowego.
Oby to nie znaczyło, że jutro poczujesz przełyk, bo ja to napisałam :) :) - to taki żart na rozluźnienie.
Pewnie jedyne co musisz teraz zrobić, to po prostu poczekać z rehabilitacją tak jak osoby z implantami sztywnymi - czyli minimum te 6 miesięcy, tym bardziej, ze musi ci się okostnić tez ten ułamany kawałek trzonu.
Bądź dobrej myśli - jedyne co się stało - to straciłaś ruchomość implantu. to jeszcze nic poważnego.
będzie dobrze.
Asia
Wtajemniczona
25-11-2013, 23:03:17

Beti,
dziewczyny dobrze piszą. w naszej chorobie psychika płata takie figle, że się filozofom nie śniło ;) skoro jechałaś na zwykłą kontrolę bez objawów, a po okazało się, ze coś Ci się dzieje, to zdroworozsądkowo patrząc może to być wkręt doskonały.
a tak z innej beczki - czytałam, że implanty ruchome z czasem staja się stałe. więc keine Panik :) pół roku i rehabilitacja :)
pozdrawiam
Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone)
Początkująca
10-12-2013, 10:45:00

To znowu ja-beti 41 -po operacji.Witam serdecznie wszystkich pocieszających , dziękuję za słowa wsparcia i rady .Byłam zajęta i starałam się nie myśleć , objawy staram się ignorować żyje w przekonaniu , że w końcu musi być lepiej.Najgorsze są jednak noce szlag mnie trafia jak mnie obudzi drętwienie karku i te dziwne pulsowanie ,może nieprawidłowe ułożenie , próbuje znależć pozycję, która pozwoli mi wygodnie się wyspać ale najczęściej mija pół nocy a rano budzę się zmęczona ze zdrętwiałymi rękoma ,teraz to już i lewa czsem jest zdrętwiala , może jest jakaś cudowna poduszka ,ja mam już teraz trzecią z kolei ortopedyczną i ta która służy mi sprzed operacji teraz po 3 miesiącach jest nie wygodna , już nie wiem o co w tym wszystkim chodzi w dzień nawet dobrze funkcjonuję natomiast noce są koszmarem , dzisiaj rano doszedł jeszcze ból głowy ale mam nadzieję ,że to po prostu zmęczenie , poradżcie coś
gość
10-12-2013, 12:22:44

Witaj Beti
Ja jestem pare dni po operacji i też noce były dla mnie największym problemem. Dzisiejszą noc spędziłam na twardym materacu i płaskiej poduszce. I okazało się, że jest o niebo lepiej. Poduszka typowo ortopedyczna dobrana przez fizjoterapeutę okazała się pomyłką, również mój dotychczasowy materac okazał się za miękki.Mam nadzieję,że znalazłam przyczynę dyskomfortu, czego i Tobie życzę.
Pozdrawiam
Ania
Początkująca
10-12-2013, 13:04:32

Witaj Aniu , ja jestem dzisiaj dokładnie 3 miesiące po operacji problemy zaczęły się niedawno , bardzo się cieszę ,że czujesz się w miare dobrze życzę Ci abyś z każdym dniem czuła się lepiej i pamiętaj ,że pozytywne nastawienie przede wszystkim , gdzie byłaś operowana i jaki był Twój problem ?Pozdrawiam serdecznie Beata
gość
05-08-2016, 19:22:18

buraczek 2013-11-25 20:33:37
Beti weź duuuużą poprawkę na psychikę. Czułaś się dobrze dopóki nie dowiedziałaś się że jakiś kawałek kości się odłamał. Teraz to juz trudno będzie ci oddzielić co sie naprawdę dzieje od tego co zrobi strach.
A piszę to z własnego doświadczenia - jak mi powiedziano, że mam ucisk rdzenia to ja POCZUŁAM (!!!!!!!) że mam ociężałe nogi. To była bzdura - w tym strachu w końcu doszło do tego, że zapłaciłam za powtórkę rezonansu sama prywatnie bo juz byłam pewna, ze nie wiem co się tam stało - jak dostałam wynik, że jest kropka w kropkę tak jak było i nie powinnam mieć ociężałych nóg, to o dziwo - przestały być ociężałe.
Potęga podświadomości to jest coś po prostu niesamowitego - my naprawdę potrafimy nakręcić się sami i możemy wywoływać objawy, których normalnie by nie było.
A teraz fakty, które znam - implanty ruchome mogą się przesuwać ale robią to przeważnie do przodu - czyli do przełyku. raczej nie do kanału kręgowego.
Oby to nie znaczyło, że jutro poczujesz przełyk, bo ja to napisałam :) :) - to taki żart na rozluźnienie.
Pewnie jedyne co musisz teraz zrobić, to po prostu poczekać z rehabilitacją tak jak osoby z implantami sztywnymi - czyli minimum te 6 miesięcy, tym bardziej, ze musi ci się okostnić tez ten ułamany kawałek trzonu.
Bądź dobrej myśli - jedyne co się stało - to straciłaś ruchomość implantu. to jeszcze nic poważnego.
będzie dobrze.
Asia
To nie kawałek trzonu się odłamał, byłoby to niezwykle dziwne i niespotykane. Raczek jakiś osteofit, który powinien być usunięty w czasie wymiany dysku

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: