Witam , 10 grudnia będzie 3 miesiące jak jestem po, dysk , który wyleciał wymieniono na najnowszej generacji imlant UFO - ruchomy , operacja została przeprowadzona w Bydgoszczy , 1,5 miesiąca po pojechałam na rutynową kontrolę aby mieć pewność ,że wszystko jest w porządku tym bardziej ,że 01-12-2013 miałam pojechać na rehabilitację .Po obejrzeniu zdjęcia lekarz stwierdził ,że musiał wystąpić jakiś mikrowstrząs , imlant się minimalnie przemieścił stracił ruchomość , poza tym wyrażnie widać na zdjęciu odłamek kości .W tej sytuacji lekarz stwierdził ,że nic nie będziemy z tym robić , rehabilitacja odwołana może za pół roku aż się wszystko ukostni . Od kilku dni nie czuję się za dobrze , drEtwieje mi ręka /przed operacją wyrażny niedowład , sprawność określona na 4 pkt/ , ale najgorsze są noce , ze snu budzi mnie dziwne pulsowanie w miejscu wstawienia implantu , jest to uczucie ,które wywołuje strach i przyspieszone bicie serca.Nie mam wpradzie bóli ,które były przed operacją i z którymi już nie dało się żyć ale czuję się niesprawna i cały czas żyję w strachu. Napisałam sms z moimi wątpliwościami do jednego z lekarzy , którzy przeprowadzali operację
ale nie otrzymałam odpowiedzi , nie wiem czy powinnam się denerwować tymi objawami , może ktoś po operacji był w takiej sytuacji i podpowie co robić .