Niespełna rok z powodu trwających od kilku tygodni: silnych bólów głowy, zaburzeń widzenia oraz szumów w uszach zgłosiłem się do lekarza. W szpitalu po TK głowy stwierdzono u mnie torbiel pajęczynówki. Stan był na tyle poważny, że wymagał przyjęcia na S.O.R. - Odział Nero-chirurgi i podjęcia w krótkim czasie decyzji o operacji, dla której zresztą nie było alternatywy. Dzisiaj od operacji mija ósmy miesiąc - jestem normalnym człowiekiem, zdrowym nie mam żadnych objawów związanych z torbielą, chodzę do pracy i ciesze się życiem . Do wszystkich. którzy stoją przed bardzo trudną decyzją o operacji i nie mają alternatywy - może i wam się uda, mi się udało tech6009@wp.pl