Witam moja siostra 42 lata miała też taki zabieg operacyjny, na początku nas nie poznawała, nie wiedziała kto mąż, kto brat kto rodzeństwo, nie mówiła, miała problemy z połykaniem. Po operacji 4 tygodnie spędziła na respiratorze. W szpitalu ogólnie 9 tygodni, lekarze przed nami nie ukrywali że siostra ledwie przeżyła. Po wypisie ja zamieszkałam u niej w mieszkaniu pomagałam jej mężowi który musiał wracać do pracy bo były potrzebne pieniądze na rehabilitację bo siostra prawie nie chodziła. Po codziennej
rehabilitacji ok 10 tygodni siostra zaczęła chodzić, potrafiła też włączyć telewizor, napić się ze szklanki i tak po woli się uczyła. Największy problem jaki ma do dziś - 4 lata po operacji to zapomina o korzystaniu z wc, musi chodzić w pampersie szczególnie kiedy gdzieś wychodzimy bo zawsze się posika 100%. W tej chwili siostra dość dobrze mówi, pamięta co się wydarzyło, co jadła, z kim mieszka, porusza się z laską lub przy balkoniku na zewnątrz, ma swoje ulubione potrawy, potrafi skorzystać z telefonu, włączyć i przełączać kanały w telewizorze, włączyć i wyłączyć sobie film na dvd. Nie pisze, nie czyta, nie potrafi grać w skojarzenia, nie zapamiętuje ciągu cyfr powyżej 4 i podobnie z literami i wyrazami. Jest całkowicie zależna od drugiej osoby bo potrafi zrobić jedynie herbatę, kawę lub cappuczino z proszku, nie podgrzeje sobie jedzenia, nic nie ugotuje, pod nadzorem zrobi sobie kanapkę z uszykowanych wcześniej składników. Nie mówiąc o podejmowaniu decyzji dotyczących zakupów, leczenia czy wyjścia samodzielnego z domu. W porównaniu z tego co na początku jest dużo lepiej, lekarz zapisał leki na poprawę pamięci i krążenia mózgowego, mamy nadzieję że nadal będzie się poprawiać siostrze, ale pamiętaj podstawa to rehabilitacja, część można robić samemu, mozna też kogoś zatrudnić na kilka godzin, można mieć też rehabilitację w domu lub dojerzdzając z Nfz tylko lekarz musi wypisać skierowanie. I pamiętaj nie możecie ojca zostawić samego sobie rozwiązujcie z nim krzyżówki, rozmawiajcie, czytajcie wracajcie do wspomnień, pytajcie się tatę o różne rady nawet jak odpowie bzdury to zawsze wysilanie pamięci, nagradzajcie dobrym słowem za postępy, nie karajcie za ich braki porozmawiajcie z lekarzem o lekach na poprawę pracy mózgu :)