Witam,
Mam pytanie odnośnie możliwości wycieku płynu mózgowo rdzeniowego z nosa, tzw plynotok nosowy. Czy jest możliwe żeby przetoka objawiała się tylko tym wyciekiem? Wyciek tylko z lewej dziurki nosa, pojawia się tylko w pozycji leżącej na lewym boku, rzadziej na prawym, oraz w pozycji leżenia na brzuchu (np. podczas masażu terapii manualnej ale też nie zawsze). Wysięki z nosa pojawiają się od czasu do czasu, nie ma reguły. Zazwyczaj w okresie jesienno zimowym. Brak podwójnego widzenia, zawrotów głowy, czy silnych bólów głowy. Z objawów towarzyszących mam napięte mieśnie szyji i ramion.

Dodam, że od dzieciństwa cierpię na niezdiagnozowana chorobę kości czaszki (kość żuchwy, szczęki, potylica, skroń, wyrostek sutkowaty, podstawa czaszki - krąg C0, C1, C2). Choroba objawiała się częstymi zapaleniami wyrostka sutkowatego, które finalnie skutkowało pierwszym zapaleniem opon (paciorkowiec) w wieku 10lat. Po wykonanej tomografii, uznano że są zmiany pozapalne w czaszce i podstawie czaszki, kości są cienkie, zdeformowane, i w dużej mierze zawierają istotę gąbczasta. Wg badań radiologicznych wygląda to na dysplazję włóknista kości, jednak nigdy nie miał miejsca nadmierny rozrost kości; oraz badanie histopatologiczne z kości żuchwy wykluczyło to schorzenie. Obecnie, w wieku 32. lat ponownie zachorowałam na zapalenie opon mózgowych (pneumokoki), przyczyna nieznana. Przed zachorowaniem przez ok pół roku byłam okazem zdrowia, a choroba rozwinęła się w kilka godzin. Na kilka dni przed zachorowaniem, w nocy nastąpił wyciek z nosa.

Stąd moje pytanie odnośnie plynotoku nosowego. Czy możliwe są takie objawy? Czy mam podstawy sądzić że obecne zachorowanie na zapalenie opon mózgowych jest skutkiem plynotoku?

Będę wdzięczna za odpowiedź. Dziękuję.