Witajcie. Od 2 dni mam problem z piekącym bólem stóp (przednia ich część, spód - "poduszki"). Pojawia się w zasadzie niemal wyłącznie w nocy ale jest niezwykle dokuczliwy. Oprócz bólu jest uczucie rozgrzania (istotnie stopy są cieplejsze od reszty ciała). Początkowo myślałem, że to od kręgosłupa (mam z nim drobne problemy od czasu do czasu z powodu skoliozy) ale sam kręgosłup mnie nie boli. Zdecydowanie najgorzej jest w nocy, dziś pieczenie nie dało mi zasnąć. Pieczenie nie ustępuje po posmarowaniu maścią Traumon. Dodatkowo od wczoraj losowo, na chwilę, występują u mnie podobne objawy w dłoniach (środkowy palec prawej ręki - uczucie rozgrzewania/palenia od strony opuszka palca, lewa dłoń - uczucie rozgrzewania na wysokości struktury z której wychodzi kciuk).
Biorę na stałe pregabalinę oraz agomelatynę, mam ponadto niedoczynność tarczycy i hipoglikemię reaktywną. Z góry dziękuję za pomoc.