Witam mój 17 letni syn choruje na padaczkę uogólnioną jest opóżniony w stopniu umiarkowanym .Przez 12 lat wszystko było w porządku nie miał rzadnych napadów brał leki ale coś się stalo i teraz od września zeszlego roku ciągle ma napady .Bylismy u lekarza miał robione eeg zapis jest dobry rezonans też dobry a napady się pojawiają codziennie.Syn ma zmienione leki bierze teraz depakine 500 rano i 800 wieczorem oraz 3 razy dziennie clonazepamum dawka rano 0.5 popołudniu 0.5 wieczorem 0.10 mg i ciągle nic .Lekarz twierdzi że to może okres dojrzewania i że na dzień dzisiejszy nie moze nic zrobić .Już nie wiem co otym myślć