Witam.
Kilka tygodni temu rozpoznano u mnie padaczkę. Pracuję zawodowo, ale kiedy zaniosłam wynik badania do kadr poinformowano mnie, że zostanę zwolniona. Na zwolnieniu chorobowym mogę przebywać do połowy sierpnia. Dostałam do wypisania " oświadczenie do celów świadczenia rehabilitacyjnego ". Czy ktoś z Was otrzymuje takie świadczenie i na czym to polega ? Jest wypłacane przez ZUS ? I jaka to mniej więcej kwota ? Proszę o odpowiedź, nie mam pojęcia co mam robić trudno będzie znaleźć pracę w naszym regionie jest spore bezrobocie, a do tego z tą chorobą o WIELE trudniej. Dodam jeszcze, że jestem po rozwodzie i mam dwoje dzieci.

Edyto!
Nic nie piszesz jaki masz charakter pracy, ponadto niepotrzebnie zanosiłaś wyniki badania do kadr, nie mają prawa od Ciebie czegoś takiego żądać, wyniki badań może znać tylko lekarz Medycyny Pracy, to on podpisuje Ci kartę badań okresowych i to on Cie dopuszcza do pracy.
Jeżeli masz pracę przy urządzeniach w ruchu, czy w systemie zmianowym, pracodawca może Cię zwolnić z pracy, ale też może zmienić Ci charakter pracy.
Proponuję Ci abyś poszła do Prezesa do Związków Zawodowych jeżeli istnieją w Twoim Zakładzie i przedstawiła swoją sytuację, jeżeli w Twoim Zakładzie jest Radca Prawny podejdź do niego na rozmowę również przedstaw mu swoją sytuację, zawsze mów, że jesteś matka samotnie wychowującą dzieci i czy w takiej sytuacji Zakład może wypowiedzieć Ci warunki umowy o pracę.
Nic nie piszesz ile masz lat pracy, ale gdyby tak się złożyło, że Zakład wypowie Ci warunki umowy o pracę to masz możliwość korzystania ze zwolnienia lekarskiego przez 182 dni pod warunkiem, że lekarz będzie wystawiał Ci zwolnienia, musisz porozmawiać z lekarzem neurologiem przedstaw mu swoją sytuację.
Kto Ci powiedział, że pójdziesz na świadczenie rehabilitacyjne, o świadczeniach czy to rehabilitacyjnym czy rentowym decyduje lekarz orzecznik ZUS.
O wysokości świadczenia najlepiej poinformują Cię w ZUS i tam proponuję abyś się udała.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania pytaj, w miarę swoich możliwości odpowiem.
Ponadto proszę abyś dołączyła do istniejących już dwóch wątków o tematyce "padaczka" jest tam więcej osób i każda może coś istotnego podpowiedzieć.
Pozdrawiam Cię gorąco Alicja

Alicjo, normalnie nic nie trzeba dodawać, wszystko tak ładnie opisałaś.....

Dziękuję Alicjo za szybką i konkretną odpowiedź. Nie mogłam ukryć choroby przed pracodawcą z tego względu, że pierwszy (właściwie to był drugi ) napad padaczki miałam w zakładzie pracy, wezwano pogotowie, zainteresowało się tym również bhp.
Pracowałam na stanowisku operatora maszyn, w systemie trzy zmianowym. W tym zakładzie przepracowałam ok. 10 lat, razem z pozostałymi zatrudnieniami jakieś 15 lat stażu, mam 38 lat. Dopytywałam się o inne stanowiska na których mogłabym pracować, ale odpowiedź była negatywna. Mieszkam w małym miasteczku, w żadnym z zakładów nie ma związków zawodowych.
Czuję się okropnie po tylu latach pracy, człowiek zachoruje to go wyrzucą jak zbędny przedmiot, chociaż nie nad przedmiotem się zastanowią czy może się do czegoś jeszcze przydać, o mnie nikt tak nie pomyślał.
Jeszcze raz dziękuję Tobie i innym na tym portalu.

Edyto!
W takiej sytuacji Lekarz Medycyny Pracy nie podpisz Ci badań kresowych, pracujesz w systemie zmianowym a ponadto przy urządzeniach w pod napięciem i w ruchu.
Piszesz, że jesteś matką samotnie wychowującą dzieci, a może to by była linia obrony, ale w tym wypadku musisz porozmawiać z Prezesem i prawnikiem, ponadto nie wierzę, że w Twoim zakładzie nie ma stanowiska pracy, które nie narażało by Cię w razie ataku na jakieś urazy, bo tylko o to chodzi, ale po co mieć problemy najlepiej zwolnić i po kłopocie.
Ja z padaczką przepracowałam 19 lat, ale cały okres pracy zawodowej byłam pracownikiem umysłowym i odkąd lekarz dopasował mi leki skończyły się ataki.
To teraz po zwolnieniu mnie z pracy przy zwolnieniach grupowych (osiągnęłam wiek przedemerytalny, ZUS wyliczył mi 37,2 lat pracy) na nowo zaczęłam mieć ataki.
W związku z padaczką jestem na rencie chorobowej ale w moim wieku nikt mnie nie zatrudni.
Nie poddaj się, nie gódź się na zwolnienie z pracy z przyczyn pracownika, a jeżeli już dojdzie do zwolnienia pamiętaj Zakład Pracy musi wypłacić Ci 3-miesięczną odprawę pieniężną pod warunkiem, że zwolnienie nie nastąpi z Twojej winy.
Poczekajmy, zobaczymy jak się potoczą sprawy.
Pozdrawiam gorąco Alicja

EDYTO
padaczka to nie wyrok-osoby chore na padaczkę wręcz nie powinny być izolowane od społeczeństwa. Należy Ci się renta . Każdy ZUS ją przyzna choć będzie to najniższy stopień i czasowe lecz będzie to trzeba przedłużać. Lekarze wręcz zachęcają chorych na padaczkę do pracy lecz musi być to odpowiednie stanowisko i nie można chorych zatrudniać w systemie zmianowym, po godzinach, w pracy fizycznej, niebezpiecznej -np. jako kierowca. Ja pracuję 27 lat jestem cały czas chora na padaczkę - pracuję przy komputerze w księgowości. Ataki miałam też w pracy. Najgorsze w tej chorobie jest podejście osób trzecich.
ANIA