mnie potraktowali jak przedmiot w WOMP nawet nie zapoznali się z dokumentem który przedstawiłem od specjalisty neurologa z innego województwa. zabrali mi prawko na podstawie ,że lekarz ze szpitala wpisał mi że istnieje podejrzenie padaczki nie robiąc żadnych badań ! wszystko to został wpisane na podstawie domyśleń pani doktor i badania EEe które nic nie stwierdzało jedynie przypuszczenia. spieprzyli mi 12 miesięcy i co mam zrobić - zabrali mi prawko, czekam na wypowiedzenie z pracy - zafundowali mi wakacje jak cholera bez dalszych perspektyw dla rodziny a żyć trzeba.
Będę się odwoływał ale mi już z góry powiedzieli że mam marne szanse bo oni wiedzą lepiej. przesledziłem historie rodziny do czterech pokoleń wstecz i nie wystąpił nawet jeden przypadek epilepsi. co robić:-