Witam, ja choruję na epilepsje od 20 lat, też często spotkałam się z niezrozumieniem. Ja cały czas pracuję nad takim nastawieniem jak wy. I fajnie, że można się tego uczyć od innych.
Odnośnie pracy to było tak, że ukrywałam chorobę przed pracodawcą, nie wiem czy dostałabym ją gdybym była szczera. Ale nauczyłam się, że trzeba troche kombinować. Oczywiście nie składałam cv na stanowiska, które byłyby dla mnie dużym zagrożeniem np. intensywna praca fizyczna albo praca na dużych wysokościach, przy operowaniu maszyn. Sama bałabym się podjąć taką pracę. Nauczyłam się oceniać ryzyko i podejmować decyzje dobre dla mnie. Obecnie pracuję na stanowisku intendenta w przedszkolu to praca biurowa jak większość moich dotychczasowych.
Mam do Was pytanie, czy ktoś z Was spotkał się z takimi objawami jak " oddalanie się obrazu". Miałam często tak w dzieciństwie, kiedy już chorowałam na epilepsje. Wieczorem, pewnie przez zmęczenie widziałam obraz nieproporcjonalnie np. głowa mamy była nagle nienaturalnie mała w stosunku do reszty ciała i tak jakby się ten obraz oddalał. W ciagu najbliższego roku znowu mi się zdarzyło kilka razy mieć.
Zdarzyło Wam się coś takiego? Czy to zmęczenie czy objaw związany z padaczką?