Dzień Dobry w wieku 6 lat zaczęłam chorować na padaczkę z napadami Toniczno-klonicznymi czyli tzw przewracanie wywracanie do góry gałek ocznych leczyłam i do tej pory leczę się we Wrocławiu pamiętam że wtedy dostawałam lek depakine 500 i sucinutin teraz przed świętami Bożego Narodzenia 2013 zaczęłam się dziwnie czuć pamiętam że w oknie widziałam chorą osobę siedziałam w oknie i byłam zamyśloną wpatrzona ale wcześniej przez długi okres zaczełam kaszlać nie wiem po czym ostatnio leżałam we Wrocławiu bo matka zauważyła że się dziwnie zachowuje jak bym nie była sobą tzn byłam taka osowiała szybko pojechałam z nią po skierowanie minęła może godzina ja już w szpitalu zaczęłam być wystraszona i z opowiadania matki wynikało że płakałam a na poczekaniu do szpitala zemdlałam film mi się urwał w ostatniej karcie pisze że ja jako U 24 letniEJ pacjentkI WYKAZANO w EEG NAPADOWA CZYNNOŚĆ WOLNA W OKOLICACH CZOŁOWO-SKRONIOWO -CIEMIENIOWYCH LEKARZ NEUROLOG ZALECIŁ MI LECZENIE LEKIEM tOPAMAX ZACZYNAJĄC OD 25 MG TERAZ BIORĘ 50 MG I W LUTYM 21 2013 JADĘ NA KONTROLĘ EEG PEWNIE DOSTANĘ 100 MG TOPAMAX