Reklama:

Padaczka w wieku 26 lat (9)

Forum: Padaczka

gość
11-04-2016, 12:15:55

Witam,
Miewałem omdlenia spowodowane stresującą sytuacją m.in. podczas pobierania krwi czy u dentysty (dziwny uraz). Zdarzyło mi się stracić przytomność po zapaleniu marihuany - nigdy więcej tego nie zrobiłem ze strachu. W sierpniu 2015 roku straciłem przytomność na spacerze na słońcu - sugestia, że upał, że wypiłem 4 piwa dzień wcześniej itp.. Tydzień później znow zle sie czulem trafilem na pogotowie kroplowka i lecz się Pan dalej sam.
Miałem eeg, ekg, echo, rezonans glowy, krew, tsh (delikatnie podwyzszone FT4). Generalnie wszystko w normie. Straciłem znow przytomność w marcu 2016 z oddaniem meczu, osoba towarzysząca zasugerowała na pogotowiu ze padaczka, od tamtej pory po konsultacji z neurologiem biore vetire 250 rano i 500 na noc. Atak się powtórzył w kwietniu (po miesiącu) dokladnie w piątek 8.04.
Mam ogólne wątpliwości co do diagnozy i ogólnie do tej vetiry. Skoro zacząłem brać lek i atak się powtórzył po miesiącu. Objawy podczas utraty przytomności sugerują padaczkę, wyprężenie ciała, krzyk, 2 x zdarzylo sie oddanie moczu. W marcu 2016 oraz kiedys podczas rutynowego pobierania krwi. Wszyscy mówią, że to moze wskazywac na padaczke ale nie musi... skoro podobnie omdlenia miałem podczas wizyty u lekarza i jakoś to się zylo.
Stan po utracie przytomności, że jestem splątany, ale wiem co się działo. Przeczuwam, że zaraz zemdleje - brak zapachów etc. po prostu złe samopoczucie kręci się w głowie i czuje ze odlatuje. Jak juz dojde do siebie po 2min to wiem co się działo przed itp. ostatnie omdlenie było na tyle charakterystyczne, że przed tym (ok. 1h) miałem delikatne mdlenie brzucha i luźny stolec. Na pogotowiu stwierdzili delikatnie za niski potac 3,9 a norma min. to 4 - nie upatrują się przyczyn w tym, ale potas dostałem + elektrolity.
Teraz zyje w ciaglym napieciu, lęku, strachu, szumy w uszach, czekam na kolejny atak... Czy może to być nerwica a nie padaczka? Czy ktoś miał podobnie i jaka ta historia dalej się potoczyła? Co sugerujecie? Jakie jeszcze badania?...
Pozdrawiam.
gość
11-04-2016, 16:25:58

Witam;
Po tym kolejnym ataku powinieneś udać się do lekarza, neurologa zajmującego się leczeniem padaczki ( nie każdy z lekarzy neurologów zajmuje się leczeniem padaczki).
Jesteś na początku leczenie, lekarz musi dopasować dawkę leku do choroby. Rano bierzesz najniższą dawkę leku, od takiej dawki zaczyna się leczenie, jeżeli są ataki lekarz musi zwiększyć dawkowanie.
Z tego co opisujesz, wygląda na padaczkę.
Alicja
gość
11-04-2016, 17:40:09

Alicja,
Dziękuję za odpowiedź, ale.skad ten. ciagly lek i.strach? To normalne przy padaczce? Towarzyszy mi to na codzień, czasem kłucie w klatce. Szum w uszach etc.
Pozdrawiam,
Kordian
gość
11-04-2016, 18:34:50

Tak właśnie się kończy "piwkowy" tryb życia i folgowanie sobie .... marihuaną z dużą zawartością THC. Nie mogło skończyć się inaczej. Skąd ten ciągły lęk i strach? Z twojej głowy. A konkretnie z ciała migdałowatego. To jest codzienność przy epilepsji skroniowej, bo trudno to nazwać normalnością.
Maurycy
gość
11-04-2016, 20:44:53

Maurycy,
Dziękuję za odpowiedź, to chciałem wiedzieć.
Pozdrawiam,
Kordian
gość
12-04-2016, 07:16:19

Tak jest przy padaczce, zawsze się boisz kolejnego ataku, pomimo to, że choroba jest opanowana, tak jak w moim przypadku, ale nigdy nie wiadomo kiedy może być gorszy dzień i nastąpić atak
Alicja
gość
12-04-2016, 08:25:05

Alicja,
I jak sobie z tym radzisz? Ile czasu nie mialas ataku? Jest to dla mnie taka nowość... okaz zdrowia, a tu taki szok... Dorosły facet a mi się po prostu chce ryczeć z tego wszystkiego...
Pozdrawiam,
Kordian
gość
12-04-2016, 09:07:25

Kordian
Sześć lat bez silnego ataku, czyli bez utraty przytomności i śpiączki padaczkowej, takie małe się zdarzają.
Co do choroby, z czasem się z nią pogodzisz, bo nie ma innego wyjścia, tylko brać leki i stosować się do zaleceń jakie obowiązują przy tej chorobie.
Alicja
gość
12-04-2016, 09:23:56

Alicja,
Dzięki za słowa "otuchy". W czwartek widze się znów z moim neurologiem i przekażę mu newsa. Pewnie zwiększy dawkę. Zastanawiam się czy już konsultowac to może z innym lekarzem czy narazie poczekać. Jakie leki przyjmujesz? Planuje się zapisać też do psychologa może jakoś pomoże mi zapanować nad tymi emocjami, nerwami...
Jak macie jakieś cenne porady, jakiś "know how", do którego doszliście z czasem podczas tej choroby to proszę o takie wskazówki.
Pozdrawiam,
Kordian

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: