Reklama:

PADACZKA - PRZYPADEK (3)

Forum: Padaczka

Liderka opinii
10-11-2012, 21:06:56

Czesc, bywam Tu stosunkowo nieczęsto, ale chyba muszę to zmienić. Tym bardziej, że przyszzło mi na mysl, by
Wam opisać Przypadek mojej bliskiej Koleżank, cierpuiącej na tę chorobę, może to Wam coś da.
X. Y. miała taką postać padaczki, przy której nie ma tych upadków na ziemię z drgawkami i niekontrolowanaymi, spasstycznymi ruchami ( grand mal).
U Niej było trochę inaczej, po prostu utraty świadomosci polegały na chwilowym zaniku kontaktu słownego, wzrokowego i każdego innego, wraz z zachwianiami równowagi. Osoba nie będąca w teacie mogłaby w ogóle tego nie zauwazyć.
Potem Dziewczyna przychodziła do Siebie, jak gdyby nigdy nic.
le niestety, taka chwilowa utrata kontaktu, to także napad padaczkowy, co gorsza, również taki napad, o ile się powtarza, sukcesywnie coraz bardziej uszkadza mózg.
U tej mojej Koleżanki ( jest rok młodsza ode mnie), padaczka "zaowocowała", w tym wypadku, schizofrenią.
Choć czytałam, że epilepsja niesie ze sobą pewną nawt, odpornosc na schizofrenię, to o ile napady powtarzają się uporczywie, to uszkadzają mózg coraz bardziej, w tym wypadku w tym własnie fatalnym miejscu, odpowiedzialnym za powstawanie schizofrenii....
Dziękuję za uwagę, przepraszam za przydłuą "przemowę"
Iza zaslubiona Szpitalowi....forever :)))
Komentatorka
17-11-2012, 18:07:34

ciekawie opisane
:)
gość
01-04-2013, 02:12:29

Tak samo jak u twojej koleżanki zaczęła sie moja padaczką. Najpierw przez około roku czasu od choroby miałem bardzo zadkie właśnie zaniki zmysłów ale stojąc wciąż o własnych siłach. Później jednak zaczęły sie omdlenia, a jeszcze później omdlenia z calkowitymi drgawkami. Teraz 6 rok żyje z padaczką i jeżeli zdąży mi sie zapomnieć o tabletce zdarzają sie nadal zaniki zmysłów a rzadziej ale też solidne drgawki

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: