Witam;
Moim zdaniem musisz udać się jak najszybciej do lekarza. Na porzucenie pracy masz jeszcze czas. Ponadto, powiedz co dalej, czy widzisz inne rozwiązanie? Ja z moją
epilepsją przed monitorem przepracowałam kilkanaście lat i nic się nie działo, widocznie w Twoim przypadku są źle dobrane leki.
Nie piszesz u jakiego lekarza się leczysz, czy jest to lekarz zajmujący się leczeniem epilepsji?
Sama na własnej skórze przekonałam się, że lekarze nie mają pojęcia o chorobie jaką jest
padaczka. Byłam w Kołobrzegu, tam złapałam silną infekcję, lekarz przepisał mi antybiotyk, nie taki jaki chciałam, pomimo, że mówiłam lekarzom, że jestem epileptykiem, włączono mi do leczenia antybiotyk po którym dostałam ataku padaczki, z bólu głowy myślałam, że będę gryzła ściany, miałam zaburzenia świadomości. O tym wszystkim opowiedziałam na wizycie kontrolnej pani lekarz, która jest neurologiem, stwierdziła, że to nie możliwe, że ona jako lekarz wie więcej niż ja, że nie jeden atak padaczki widziała, śmiechem zignorowała moją informację.
Dlatego w moich postach zawsze piszę, że ważne jest przy naszej chorobie, kto nas leczy.
Alicja