Reklama:

Padaczka kilka minut po przebudzeniu (3)

Forum: Padaczka

gość
02-03-2020, 06:56:56

Witam,
Moja dziewczyna miała pierwszy atak 1,5 miesiąca temu (24 lata) pogotowie zabrało ją do szpitala, była na imprezie z koleżankami, ktoś dosypał jej meta-amfetamine (okazło się po toksykologii) do alkoholu do tego stres wywołany dziwnym zachowaniem koleżanki przez cały wieczór nie przespana noc i przebudzeniu po kilku minutach atak. Rezonas magnetyczny wyszedł ok, i inne badania. Po wyjściu ze szpitala było wszystko ok, byliśmy w górach na kilka dni, jakieś piwo się się wypiło w karczmie na spokojnie nic się nie działo. Wczoraj miała drugi atak, natomiast dzień wcześniej byliśmy cały dzien na nogach mnóstwo stresów(bez szczegółów), długa podróż niespodziankami, byliśmy wycięczeni jeszcze potem bardzo się zestresowała i płakała oraz była cała roztrzęsiona i wieczorem jak wrócilismy napiliśmy się wina, około dwóch dużych kiliszków wypiła, poszlismy spać i po przebudzeniu znów miała atak i znów karetka. Zrobili podstawowe badania oraz tomografie z kontrastemm, wszystko wyszło ok. Dostaliśmy skierowanie do neurologa, macie jakiś polecanych na Śląsku ? Z góry dziękuję za podzielenie się swoimi "przeżyciami".
gość
19-04-2020, 18:43:53

Treść zablokowana przez moderatora

gość
19-04-2020, 19:10:49

Gość 2020-04-19 20:43:53
Gość 2020-03-02 07:56:56
Witam,
Moja dziewczyna miała pierwszy atak 1,5 miesiąca temu (24 lata) pogotowie zabrało ją do szpitala, była na imprezie z koleżankami, ktoś dosypał jej meta-amfetamine (okazło się po toksykologii) do alkoholu do tego stres wywołany dziwnym zachowaniem koleżanki przez cały wieczór nie przespana noc i przebudzeniu po kilku minutach atak. Rezonas magnetyczny wyszedł ok, i inne badania. Po wyjściu ze szpitala było wszystko ok, byliśmy w górach na kilka dni, jakieś piwo się się wypiło w karczmie na spokojnie nic się nie działo. Wczoraj miała drugi atak, natomiast dzień wcześniej byliśmy cały dzien na nogach mnóstwo stresów(bez szczegółów), długa podróż niespodziankami, byliśmy wycięczeni jeszcze potem bardzo się zestresowała i płakała oraz była cała roztrzęsiona i wieczorem jak wrócilismy napiliśmy się wina, około dwóch dużych kiliszków wypiła, poszlismy spać i po przebudzeniu znów miała atak i znów karetka. Zrobili podstawowe badania oraz tomografie z kontrastemm, wszystko wyszło ok. Dostaliśmy skierowanie do neurologa, macie jakiś polecanych na Śląsku ? Z góry dziękuję za podzielenie się swoimi "przeżyciami".
Dziewczyna powinna zrezygnować z picia alkoholu (niebezpieczny w padaczce) a objawy wskazują że ma. Powinna nie przemęczać się nie stresować i wysypiać. Konieczny kontakt neurologiczny najlepiej w centrum leczenia migreny i padaczki najprawdopodobniej znajduje się gdzieś w Katowicach lub przy uniwersyteckich szpitalach. Koniecznie niech zacznie leczenie jak najprędzej ma duże szanse na wyleczenie się z niej. Na pocieszenie padaczka to nie koniec świata i można z nią żyć a dobrze dobrane leki zniosą występujące napady. Zaobserwujcie w jakich jeszcze sytuacjach występują napady. Migające światło dyskoteka, laptop, telewizor z migającymi efektami świetlnymi. Należy wystrzegać się takich sytuacji, aby nie wywoływać napadów. Na koniec im więcej występujących napadów tym gorsze rokowania - tak więc należy to wziąć pod uwagę. Skojarzone leczenie również przynosi bardzo dobre efekty. Relanium zapobiegnie drgawkom o ile dziewczyna wyczuwa nadchodzący atak lub grupę ataków. Bardzo niebezpieczny jest stan padaczkowy może prowadzić nawet do śmierci. To chyba na tyle z mojego doświadczenia w tej dziedzinie.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Proszę o odpowiedź
Dzień dobry robiłam rezonans magnetyczny głowy i wyszło mi , że w połowie długości stoku widoczne jest ognisko hiperintensywne o średnicy 0,7 cm np.odpowiadające ( tluszczakowi ) czy to coś groźnego jest? Proszę o odpowiedź
Konieczność powtórzenia rezonansu głowy zalecona przez radiologa
Witam serdecznie, Miałam wykonany rezonans magnetyczny głowy bez kontrastu zwg na zaburzenia koncentracji i pamięci oraz wieloletnie przyjmowanie leków na depresję. Po około dwóch tygodniach dostałam telefon z informacją o konieczności powtórzenia badania, tym razem z kontrastem. Termin na za tydzień. Na pytanie dlaczego jest to konieczne- odpowiedź że tak zdecydował lekarz, niektóre obszary mózgu będą dzięki temu lepiej widoczne. Czy to standardowa procedura? Czy ktoś z Was miał taką sytuację? Czy dobrze myślę, że coś dostrzeżono i chcą się temu lepiej przyjrzeć?
gość
Rezonans głowy i angiografia bez kontrastu
Proszę o odpowiedź czy muszę się martwić wynikami? Kilka razy pojawił się ból głowy, dwa razy przestawałam widzieć i wrażenie wykręcania gałek ocznych, zawroty głowy. Narazie ustało. Pojawia się pisk lub szum w uchu. Okulista zapisał okulary. Poniżej wynik badania: Badanie angio-MR: hipoplazja odcinków A1 t. mózgu przedniej prawej i P1 t. mózgu tylnej prawej, wady naczyniowej ani ewidentnej niedrożności w obrębie tętnic koła Willisa badanie nie wykazało. Opis badania: Badanie MR głowy wykonane w sekwencjach FSE, SE, FLAIR, opcji DWI, SWAN w obrazach T1- i T2- zależnych w płaszczyznach czołowej, strzałkowej i poprzecznej wykazuje: Układ komorowy położony pośrodkowo, nieposzerzony. Przestrzenir podpajeczynówkowe prawidłowej szerokości. W nad namiotowej istocie białej okołokomorowej przy rogach czołowych komór bocznych pojedyncze drobne ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zależnych i FLAIR o śr. do 3mm - zmiany o charakterze niedokrwiennym. Poza tym intensywność sygnału istoty białej i szarej prawidłowa. Struktury podnamiotowe prawidłowy obraz MR. Cech ograniczenia dyfuzji w badaniu DWI ani ognisk krwotocznych w SWAN nie stwierdza się. Czy muszę się martwić?
Reklama: