witam. mój syn Szymon ma 4 miesiące i urodził się jako 36 tyg wcześniak. Przebywał w specjalistycznym szpitalu w zdroje Szczecin i miał tam przeprowadzone szereg badań które nic nie wykazały poza problemami w oddychaniem ZZO 2 oraz zapaleniem płuc. W 2 miesiącu życia udaliśmy się z polecenia szpitalnego do neurologa w tej samej placówce co przebywał po narodzeniu. Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Ponowna kontrola w 5 miesiącu.
A teraz nasz pediatra wspomniał coś o zmniejszonym napięciu mięśniowym u Szymona. Czytaliśmy sporo o tym zaburzeniu i towarzyszącym jemu objawom i nic nie pasuje do niego. mamy z Nim wyśmienity kontakt , uśmiecha się na nasz widok, wodzi za nami wzrokiem. Głuży i odpowiada głużeniem na nasze zaczepki. Główkę trzyma dość mocna jak leży na brzuchu, nie jest ospały i dużo je. Czy to możliwe aby nastąpił taki nagły regres? czy mamy jechać wcześniej na prywatna wizytę?
Proszę o odpowiedź