Witam
Swego czasu gdy piłem dużo alkoholu to po wypiciu sporej ilości wódki za każdym razem miałem - mentalny orgazm - czyli czułem się tak jak podczas orgazmu przy zwykłym stosunku ale bez wytrysku. Ciekawi mnie czy to jakieś zaburzenie jest a może nieprawidłowość? Jest jakies wytłumaczenie tego procesu? Do tej pory gdy komuś to mówiłem to nikt mi nie wierzył - więc zaczęłem myśleć ze to cos nienormalnego?