Witam wszystkie szyjki,6 kwietnia 2019 czeka mnie operacjia kregoslupa szyjnego ale zastanawiam sie czy nie zrezygnowac ze strachu.Teraz juz nic nie boli ,szyja jest troche sztywna i tak jakby ciezko było nia krecic ,troche dretwieje reka ale ogolnie to nie jest zle .Czytajac wpisy zastanawiam sie czy po operacji nie bedzie gorzej ,boje sie samej operacji i tych pierwszych dni po .Napiszcie kochani jak to było u was .