Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Trafilam do Was ponieważ szukam kogoś kto byl operowany "metodą" przez gardlo.
Czeka mnie w niedlugim czasie taka operacja i bardzo chcialabym aby ktoś, kto ma to za sobą opowiedzial mi jak to wszystko przebieglo.Jestem przerażona calą sytuacją.Będę operowana w Szczecinie .Na kregu C1 mam bardzo masywną narośl kostną, która utrudnia mi przelykanie i wciąż sie powiększa- dlatego musi zostać usunięta.Bardzo proszę o kontakt osoby, które przeszly podobną operację.
pozdrawiam

Ja miałam operacjie na c567 przez gardło,zresztą wszystkie operacje szyjnego tak się robi

Dziekuję ,że sie odezwalaś.Mogla bys mi napisać coś więcej. Jak się czulaś zaraz po operacji,jak dlugo dochodzilaś do siebie, czy masz jakies doleglowości ze strony gardla w tej chwili. Mnie lekarz uprzedzal ,ze 24h po operacji muszę mieć rurke do oddychania w gardle ,a pożniej moge mieć problemy z mową. Jak to bylo u Ciebie?Pozdrawiam

To sa operacje z dojscia przedniego zajrzyj na dyskopatia szyjna a operacja

Do Gosia ja miałem równe dwa tygodnie temu operacje z dostępu przedniego c5/6/7 moge Ci napisać troszkę. Wiec tak w srode mnie przyjęli w czwartek rano jako pierwszy miałem operacje czyli 7:30 . Dostałem głupiego jasia tabletke godzine wcześniej później do zylnie i zasnąłem. Obudziłem sie kolo 11 bolało mnie gardło polezalem na sali pooperacyjnej gdzieś do 15:30 i z powrotem na salę normalną cały czas dostawałem kroplowki az do piatku i ciągle spałem. Jeść za bardzo nie mogłem ponieważ gardło bolało od rurki którą mi wlozyli i wyciagneli jak spałem. Dopiero zjadłem kolacje i to bardzo delikatnie. W piatek mnie wypisali kolo 13 do domu i jak leki puściły to czułem sie fatalnie ale dostałem przeciwbólowe trzy dni pobrałem i juz w niedziele po południu było oki . Jestem dwa tygodnie po i czuje sie dobrze prawie zapomniałem ze była jakaś operacja . Jak chcesz cos jeszcze wiedzieć to pisz pozdrawiam

Czesc wybieram sie na operacje odcinka szyjnego mam pytanie jak czujesz sie dzis rok po operacji

Czesc wybieram sie na operacje odcinka szyjnego mam pytanie jak czujesz sie dzis rok po operacji

Witam ,jestem 5 dzień po operacji kręgosłupa szyjnego , wszczepiono mi 2 implanty tytanowe odcinka C5/C6 i C6/C7 . Operacja z dostępu przedniego tzn .nacięcie w fałdzie szyjnej szer.okolo5-6cm. Operacja w znieczuleniu ogólnym ,trwała około 4 godzin . Po wybudzeniu , pobyt na sali pooperacyjnej . Kompletnie żadnego bólu . Wieczorem z pomocą pielęgniarki poszłam już do toalety . Cały czas podczas pobytu regularnie są podawane kroplówki przeciw bólowe ,więc nie ma bólu . W 1 dniu po operacji bardzo ostrożnie ruszałam głową ,b.delikatnie do przodu i tyłu,w lewo i prawo ale z wyczuciem ,bez bólu .Operacja w poniedziałek a wypis w środę . Jako pasażer samochodu,jechałam spokojnie do domu około 5 godzin .Dostosowałam sobie fotel ,aby głowa miała stabilne oparcie , chcę zaznaczyć że nie miałam kołnierza ortopedycznego. Lekarz nie zalecał . W domu 1 tabletka i ból minął . Ale wszystko wykonywać z umiarem . Trochę pochodzić ,położyć się ,nie za długo siedzieć bo to b.obciaza kręgosłup . Śpię w pozycji na plecach i na bokach ,ale ostrożnie przy zmianach pozycji .Ważna stabilizacja głowy .Nie wykonuje rządnych energicznych ruchów i ostrożnie przy chodzeniu ,,nie schylać się , i nie podnosić rąk do góry ,na początku . Nie biorę już tabletek , ale chodzę , gotuje obiad ,ale nie ubijamy kotletów bo to zbyt energiczne i może naruszyć gojące się rany wewnętrzne ,szykuje śniadanie ale odpoczywam . Po 5 Bosch czuje b.dobrze i tak będę uważała do 3-3 miesięcy .To procentuje ,co teraz wypracujemy .Ruch wskazany ,chodzenie i delikatne ćwiczenia . Jest niesamowicie dobrze ,tego się nie spodziewałam . Życzę dużo zdrowia pozytywnego nastawienia i cierpliwości ,bo to naprawdę poważna operacja i trzeba cierpliwości ,ostrożności żeby nie zaszkodzić sobie zbyt szybkim tempem wykonywania czynności. To naprawdę procentuje .