Dzień dobry,
Trzy tygodnie temu dostałem napadu padaczkowego. Kompleta utrata świadomości, rozbity łuk brwiowy, świadkiem zdarzenia była siostra. Pamiętam tylko moment, kiedy pogotowie mnie zabierało. Był to moment, kiedy byłem mocno osłabiony, ponieważ zdiagnozowano u mnie koronawirusa i w momencie kiedy odzyskałem świadomość miałem już jego wszystkie objawy-okropne bóle mięśni, gorączka, ledwo wstałem.
W ten wtorek, znowu miałem atak padaczki, po nieprzespanej nocy i trafiłem do szpitala na 3 dni w celu diagnostyki. Lekarze nie poznali przyczyny, ponieważ nic nie zostało wykryte podczas tk, mr, eeg, dopplera. Przypisano mi kwas walproinowy.
Wcześniej, w wyniku bardzo przykrych zdarzeń, okoliczności życiowych, z których psychicznie bardzo długo się zbierałem (m.i.n. pobicie) zdarzało mi się zażywać raz na kilka dni benzodiazepiny (xanax, klonazepam, lorazepam) w różnych dawkach 2-6mg. Wychodziłem w ten sposób z uzależnienia od kokainy, ponieważ w pewnym momencie mojego życia bardzo zbłądziłem. Była to moja substancja zastępcza, ponieważ zrozumie to tylko osoba uzależniona od tak silnego, potężnie uzależniającego stymulantu jak kokaina ZROZUMIE jak ciężko jest bezpośrednio wyjść z tak ciężkiego uzależnienia.
Niestety lekarze na oddziale, zaraz po usłyszeniu całej prawdy ode mnie (zupełnie niczego nie ukrywałem), spotkałem się w przypadku młodych lekarzy z traktowaniem mnie z dystansem, ale częściowym zrozumieniem, natomiast w wypadku starszych lekarzy spotkałem się z ocenianiem mnie, traktowaniem jak obrzydliwego ćpuna, chwasta. Zostałem wypisany z rosnącymi dawkami kwasu walproinowego.
Zostałem wypisany w piątek. Wczoraj, od rana zacząłem czuć lęk, bardzo duży niepokój związanych ze wszystkim co mnie otacza. Zaczęły mi drżeć mięśnie, co rusz inny, ręce zaczęły drgać. Potem ten niepokój rósł, aż w końcu spięły mi się mięśnie, zacząłem zaciskać szczękę mimowolnie, marszczyć czoło, zacząłem być okropnie rozdrażniony i reagować na wszystko w sposób agresywny. Napisałem do znajomego, który jest na ostatnim roku medycyny. Napisał mi,że mam tak zwany skręt czyli zespół abstynencyjny związany z nagłym odstawieniem dużych dawek benzodiazepin.
Stwierdziłem, że muszę skontaktować się z lekarzem, więc skorzystałem z teleporady. Opisałem wszystko, umieściłem dokumentację medyczną związaną z tym, że mam padaczkę i mam zespół abstynencyjny i potrzebuję leku, aby w sposób mądry odstawić LINIOWO benzodiazepiny. Podkreślam-NIE CHCĘ PRZYJMOWAĆ WIĘCEJ TEGO LEKU, NIE JEST TO ŻADNE ROZWIĄZANIE PROBLEMÓW-NIE CHCĘ BRAĆ TEGO ABY POZBYĆ SIĘ SWOICH PROBLEMÓW. CHCĘ TO ODSTAWIĆ RAZ NA ZAWSZE. Lekarz po zobaczeniu dokumentacji medycznej związanej z padaczką stwierdził, że po pierwsze nie wypisze mi leków-bo to jest zadanie dla neurologa i nie udzieli mi żadnej rady związanej z liniowym odstawieniem leku i najwyżej może mi dać pramolan. Ja wściekły mówię, że mnie trzęsie i , że mam zespół abstynencyjny i potrzebuję CZEGOKOLWIEK co zahamuje te bodźce, a mam możliwość załatwienia sobie takich leków i w ostateczności to zrobię a proszę o wskazówki dotyczące tego, jak mam to rzucić raz na zawsze!
Lekarz stwierdził, że nie wypisze mi i koniec i do widzenia. Byłem już w takim stanie, że nie wiedziałem co mam robić. Wziąłem 2 mg xanaxu, objawy kompletnie ustały, mięśnie się rozluźniły, przestały drgać, przestałem mieć skurcze, szczęka przestała się ściskać i wszystkie objawy minęły.
Bardzo proszę o pomoc w liniowym rozpisaniu tego, jak mam rzucić tą substancję. Wydałem pieniądze na poradę, a lekarz stwierdził, że ja chcę to ćpać. Jeśli będę chciał, to załatwię sobie cokolwiek tylko sobie wymarzę, ALE NIE CHCĘ TEGO ROBIĆ I NIE BĘDĘ. Podkreślam, chcę skończyć z tym raz na zawsze. Mam pracę, mam dziewczynę, mam już normalne życie i nigdy więcej nie chcę do tego wracać, ale tak ciężko jest zrozumieć to niektórym lekarzom, którzy oceniają mnie przez pryzmat nawet tego, że mówię im samą prawdę, i tylko prawdę! Kiedy zadzwoniłem na SOR w celu uzyskania pomocy otrzymałem informację, iż już w szpitalu po usłyszeniu historii związaną z wcześniejszym przyjmowaniem takich leków powinienem otrzymać liniową rozpiskę na stopniowe zmniejszanie ilości takich substancji.
