Witam... Mój tato miał 2dni temu udar mózgu :(:(:(.. Niema władania w lewej ręce(chociaż czasami porusza dłonią, oraz unosi całą rękę),. Nie mówi juz tak jak wczesniej, przed udarem(tzn mowi wolniej). Zdarza mu sie ze zapomina o czym rozmawiał przed momentem, chociaz bardzo dobrze pamieta to co dzialo sie w ten feralny dzien i ogolnie wiekszosc rzeczy, sytuacji pamieta oraz ma problem z widzeniem na lewe oko, on sam twierdzi ze widzi jednak nie mówi prawdy. Mineło dopiero 2,5 doby, czy myslicie ze jeszce moze sie pogorszyc ??:(:(
Modle sie o to aby wyszedł z tego jednak martwie sie ze moze byc gorzej .. :(:(