Witam,
Od roku obserwuję u mojego niespełna pięcioletniego synka pewne "epizody". Zdążają się co jakiś czas, nie codziennie. W trakcie snu zaczynają mu się trząść ręce od ramion po dłonie, nogi czasem też. Syn się wybudza i jest w pełni świadomy gdzie jest, jak ma na imię itd. Nie traci przytomności, nie popuszcza. Żeby było ciekawiej kładziemy się spać 20.30-21a te epizody odbywają się między 22 a 23.30 nigdy inaczej. Syn miał robione podstawowe badania, badanie dna oka, dwukrotnie eeg ale nic nie wykazały. Rozwija się normalnie, jest elokwentny, wrażliwy, wesoły, w przedszkolu wszystko idzie zgodnie z planem. Dostaliśmy od neurologa skierowanie na oddział w celu wykonania video eeg ale może ktoś miał do czynienia z czymś takim? Przypomina to silne dreszcze a nie padaczkę więc jest to dla mnie zagadka. Niby mogą to być miokinie? Ale one są krótkie a u nas trwa to nawet 2-3minutki. Proszę o pomoc