Mam 3-tygodniowe dziecko. Ciąża i poród przebiegały normalnie, chłopczyk też z początku był zdrowy,ale nagle kilka dni temu coś się stało. Maluszek leżał jakby martwy i dopiero po chwili -panicznie przywoływany przeze mnie -wrócił do życia.Wezwałam pogotowie,byłam z nim w szpitalu,wykryto żółtaczkę, a kolejne badania wykazały niesymetryczny układ komorowy z poszerzeniem rogu przedniej komory bocznej lewej.Żółtaczka już prawie znika, ale zupełnie niewiem co oznacza to drugie,jakie mogą być tego konsekwencje,czy moje dziecko ma szanse być normalne?Bardzo prosze o rade