Witam, nazywam się Piotr i jestem trenerem piłki nożnej. Moje pytanie będzie niestandardowe, ale myślę że ciekawe dla każdego kto interesuje się neurologią.
Piszę tutaj, ponieważ ostatnio zagłębiłem się w zrozumienie procesu stawania się lepszym zawodnikiem z punktu widzenia biologii, ściślej mówiąc neurologii. Nie chodzi tutaj o bycie szybszym czy silniejszym, ale o większe zaawansowanie techniczne.
A wiec dowiedziałem się ostatnio z pewnego nieoficjalnego źródła, ze kiedy dany zawodnik ćwiczy jakiś element techniczny gry - np dokładność uderzenia czy przyjęcie piłki, to z biologicznego punktu widzenia polega to na tym, że jego układ nerwowy uczy się odpowiednio reagować na odpowiednie bodźce, tzn między jego nerwami jakie ma w nogach a mózgiem płynie odpowiednia "informacja" o tym jak ustawiać nogę, jaki zamach brać itd itd. I teraz cały trening polega na tym, aby takich informacji było jak najwięcej, aby mózg nauczył się je odpowiednio interpretować.
I teraz w zależności od tego, ile dana osoba posiada neuronów w swoich nogach (w sensie czy układ nerwowy - ilość neuronów jest szeroko rozwinięta czy nie) jego mózg może o wiele łatwiej interpretować tą informacje jeżeli jest ich więcej, lub dużo trudniej, jeżeli owych neuronów jest mniej.
Teraz pojawia się pierwsze pytanie - czy to jest prawda? Czy mniej więcej na tym polega proces uczenia się danego elementu technicznego? I czy prawidłowa jest zależność, że im więcej posiada się neuronów w danej partii mięśniowej, po prostu im bardziej unerwiona jest dana część ciała tym łatwiej nauczyć ją zaawansowanych technicznie ruchów?
I jeżeli odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdząca, to pojawia się u mnie drugie pytanie :
Otóż, czy da się w jakikolwiek sposób wpłynąć na unerwienie danego człowieka? Czy da się sprawić jakimikolwiek sposobami, aby danemu dziecku urosło po jakimś czasie wiecej neuronów? Nie wiem, np jakimiś ćwiczeniami, dietą, maściami lub czymkolwiek takim?
I znowu, jeżeli da się wpływać na unerwienie danej partii mięśniowej u dzieci, to czy da się również i dorosłych? Czy da się sprawić tak, aby danej osobie "urosło trochę dodatkowych nerwów"?
Bo wiecie, ostatnio tak jak już wspomniałem zainteresowałem się trochę rozwojem zawodnika od strony biologii i dowiedziałem się, że najlepsi zawodnicy na świecie maja niesamowicie unerwione nogi, między innymi dlatego mają tak duże czucie piłki. I teraz pojawiła mi się w głowie myśl - a co gdyby tak postarać się poza treningiem - czyli ciągłymi powtórzeniami danych elementów technicznych - spróbować sprawić, aby dana osoba miała więcej neuronów w inny sposób?
Nie wiem, może istnieją jakieś maści lub inne leki, które przyspieszają regeneracje i wzrost neuronów... co gdyby stosować je u zdrowego człowieka? może istnieją jakieś inne metody? Czekam na odpowiedzi i z góry dziękuje.