Reklama:

Niepokojący ból w klatce piersiowej (9)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
08-03-2016, 18:55:37

Witam,
Od miesiąca popołudniami pojawia się błądzący ból wklatcie piersiowej. Uspakajam się, że to nerwoból na tle nerwicowym ale chodzą mi po glowie najgorsze scenariusze - poważne choroby. Liczę na potwierdzenie z panśtwa strony, że nie ma sie czym niepokoić i ewentualnie rady jak taki ból zwalczać.
Ból, tak jak powiedzialem pojawia się popołudniami i od miesiąca jest coraz silniejszy. Jest zdecydowanie powierzchniowy. Mięsiąc temu pojawiał sie w okolicy prawych, dolnych żeber. W tej chwili czuję go prawie non stop w prawej piersi. Charakter bólu jest piekący/może trochę uciskający. Nie przeszkadza mi w pracy i zapominam o nim(właściwie to chyba przestaję go czuć) jak się na czymś skupię. Od miesiąca jest jednak coraz silniejszy i coraz ciężej przychodzi mi żeby o nim nie myśleć. Podobny ból pojawiał się już dawno ale zawsze przechodził po paru dniach, tym razem nie ustępuje, tak jak wspominam, od miesiąca.
Myślę, że tło neurlologiczne jeszcze bardziej potwierdza fakt, że w przeszłości miałem ataki paniki na tle nerwicowym (w padałem, na przykład, w panikę, że mam atak serca).
Bardzo proszę o rady... od ponad miesiąca się tym bardzo niepokoję
Pozdrawiam
Sławek
gość
08-03-2016, 21:45:47

Wyglada to na hiperwentylacje, za bardzo skupiasz sir na oddechu. Sprobuj w razie ataku bolu, zatykania w klatce oddychac w papierowa torebke.
gość
09-03-2016, 09:46:11

to nie jest nerwica, a więcej informacji prześlę na pocztę
Początkujący
09-03-2016, 10:06:36

założyłem konto. Bardzo proszę w takim razie o wiadomość prywatną.
gość
21-03-2016, 11:47:47

a gdzie ono jest?
gość
21-03-2016, 13:35:43

Poczytaj sobie o fibromialgii, być może to właśnie to. Stany nerwowe, stres bardzo napinają mięśnie.
gość
21-03-2016, 13:47:38

Poza sugestią o fibromialgii coś mi się jeszcze przypomniało. Znam bardzo podobny do opisywanego przez Ciebie przypadek. Kobieta odczuwała ucisk w okolicy klatki piersiowej. Zrobiła wszystkie badania pod słońcem, rezonans, prześwietlenie, sprawdzone zostało wszystko czy nie ma tam jakiegoś ucisku. Generalnie od lekarza do lekarza i nic. W końcu któryś z lekarzy zasugerował wizytę u psychiatry. Kobieta zaczęła brać leki i z miesiąca na miesiąc w końcu była poprawa. Szczegółów nie znam, ale domyślam się, ze być może dostała leki ktore sa uspokoiły, rozluźnily i napięcie zaczeło puszczać.
Często sami sobie nie uświadamiamy jak bardzo ponapinane są nasze mięśnie, bo a to stres w domu, pracy, wszędzie.
gość
21-03-2016, 15:56:25

a czy ktoś zna badanie, które wykrywa fibromialgie?
gość
21-03-2016, 18:59:47

nie istnieje takie badanie ...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: