Dzień dobry,
szukam pomocy i porad co mogę zrobić dla mojej 65 letniej mamy,u której 24.12.16 doszło do zatrzymania akcji serca w mechanizmie asystolii podczas intubacji na skutek niewydolności oddechowej.Mama ma za sobą intensywne i skutecznie leczone zapalenie srodpiersia i porespiratorowe zapalenie płuc.Reanimacja przebiegała w warunkach szpitalnych i szybko mamę odzyskano z powrotem.W tej chwili wróciła na OIOM,na którym lekarze mamę przekreslili twierdząc,że doszło do dużego uszkodzenia OUN i zabezpieczają ją pod kątem infekcji natomiast neurologicznie nic dla niej nie robią.Codziennie tylko słyszę,że mlaskanie i ziewanie to bardzo zły objaw.Na TK zrobionym 3dni po reanimacji oprócz miażdżycy tętnic szyjnych brak zmian w mózgu.Dodam,że mama miała początki zespołu otepiennego na skutek uzależnienia od benzodiazepin.W tej chwili jest przytomna,po tracheostomii,otwiera oczy,słyszy,reaguje na ból jednak nie wykonuje prostych poleceń.Niedługo będzie wypisana i przewieziona na oddz.internistyczny skąd przyjechała.
Proszę o pomoc co mogę zrobić dla mojej mamy,o co pytać lekarzy,którzy bardzo niechętnie udzielają odp.Jakie badania mogą okazać się pomocne?Gdzie pacjent po takich przejściach powinien trafić?Ze swojej strony rozmawiam z mamą,masuję ją,całuję i przytulam...Ale to wszystko mało:(