Ludzie z całego serca NIE ŻYCZĘ aby ktoś z waszych bliskich trafił do tej umieralni. Tam nikt nie dba o zdrowie pacjenta. Każdy wchodzi jak chce, w ubraniach, zakichany, żadnej sterylności! Pięlęgniarki po 7 razy były wołane żeby zmieniły opatrunek, opróżniły cewnik, zmierzyły temperaturę. Bandaże, gazy itp.wszystko kupowałam sama!!!! Żadnej pomocy, opieki, najepiej siedziec przy pacjencie od rana do nocy bo tam nikt się nikim nie przejmuje. Śmierdzi pepierosami, przeciągi. SYF!!! Na szczęście udało nam sie przeniesc mame do innego szpitala po wielu staraniach. Weźcie to do siebie i choćby było dobrze , to i ta ktoś zarazi się jakimś gównem!!!!! Ten szpital nie powinien w ogóle istnieć!!!!!!!!!!!!!