Dzień dobry. Poszukuję neurologa który wystawi opinię.
Sprawa dotyczy mojego taty po wcześniejszej wizycie na SOR.
Tata zgłaszał silne bóle głowy i omdlenia. Lekarz dał ketanol i wypuścił go do domu.
Tata po kilku dniach zmarł.
Okazało się że miał tętniaka. Nie udzielono mu pomocy tzn. nie zlecono rezonansu. Proszę o pomoc.
Czy to jest normalna procedura. Czy można było zrobić coś więcej ?
Tata miał 55 lat i tętniło w nim życie. Z jego nagłą stratą ciężko się
nam pogodzić.