WITAM PONOWNIE - wracajac do ostatniego wpisu z dn. 4.03.2011r. piszesz ze cierpisz od stycznia ,oczywiscie wszyscy tu piszacy wiedza co znaczy neuralgia i znaja doskonale ten okropny bol. Pomysl tylko ja juz cierpie chyba z 16 lat mialam niezliczona ilosc operacji na ktore sie zgadzalam aby choc troche zmniejszyc cierpienie . Mialam zalozone 2 stymulatory bolu ,jeden z nich jest juz usuniety ,natomiast 2 mam tylko nie wiem po co skoro nie jest wlaczony bo nie daje zadnego efektu . Po ostatniej rozmowie z PANEM DOKTOREM ( pisze z duzej litery bo bardzo duzo dla mnie zrobil) prawdopodobnie bede miala wszczepiany z kolei 3 stymulator ,ale inaczej maja byc rozmieszczone elektrody zgadzam sie na wszystko bo byc moze w koncu sie uda . Wracajac do konfliktu naczyniowo- nerwowego znam kilka osob ktore mialy robiony zabieg bol przerwalo im na dluzszy czas ,ale niestety pozniej wrocil . Zrobisz jak uwazasz tylko pamietaj nie przecinaj nerwow tak jak ja to zrobilam dawno temu i cierpie do dzisiaj ,a odwrotu juz niestety nie ma .POZDRAWIAM MICA