Witam, na wstępie zaznaczę, że nie szukam na forum diagnozy, proszę o opinie, sugestie, może jakieś wskazówki, co może mi dolegać, jak się diagnozować, gdzie szukać pomocy ?
Jestem 30 - letnim mężczyzną, od małego często chorowałem. Może cofnę się kilka lat wstecz, bo być może ma to jakiś związek, a ja już nie wiem gdzie szukać pomocy. Od kilku lat miałem nawracające ropne zapalenia gardła, antybiotyki nic nie dawały, w końcu samo przechodziło po ok. 14 dniach męczarni. W końcu po konsultacji z laryngologiem, przeszedłem zabieg prostowania przegrody nosowej i oczyszczenia zatok, które były dosłownie zalane ropą (?). Po tym zabiegu i zakończeniu pracy w miejscach klimatyzowanych problem zniknął.
Mniej więcej pół roku po tym zabiegu, tj. w marcu 2015 przeszedłem wirusowe zapalenie mózgu, opon mózgowo- rdzeniowych, miałem dwa wypisy bo byłem w 2 szpitalach i różnie było to nazywane. Lekarze twierdzili, że to prawdopodobnie opryszczkowe zapalenie mózgu, potem stwierdzili, że ni są pewni na 100 %, i w wypisach to określenie nie pada. Przeszedłem szereg badań, rezonans, tomograf, ekg, usg tętnic i na końcu nakłucie lędźwiowe, które wskazało na wirusowe zapalenie mózgu. Po tym badaniu zaczęto mi podawać acyklovir i przeniesiono do szpitala zakaźnego. Objawy miałem spektakularne, pierwszego dnia zdrętwiała mi lekko prawa noga i ręka, ale zaraz przeszło. Drugiego dnia zdrętwiała mi mocno cała lewa strona ciała, noga, ręka, klatka, twarz, miałem zaburzenia mowy, równowagi, nie mogłem czytać, ani pisać, ani przypomnieć sobie wielu rzeczy. Po wezwaniu karetki i przewiezieniu do szpitala objawy bardzo szybko minęły, dosłownie po 2 godzinach. Od tamtej pory, przez cały 2 tygodniowy pobyt w szpitalach czułem się świetnie.
Zostałem wypisany do domu z przepisanym heviranem. Dosłownie dzień po wyjściu ze szpitala zaczęła mnie lekko mrowić lewa ręka, noga i lewa część twarzy. Zgłosiłem to w obydwu szpitalach, ale dostałem zgodną informację, że po zapaleniu mózg musi się zregenerować i takie dolegliwości mogą mnie nękać nawet do roku czasu.
I faktycznie tak było i jest, tyle tylko, że moje dolegliwości się nasilają i dochodzą co raz nowsze objawy. Poza mrowieniem lewej ręki czy nogi, doszedł ucisk w lewej skroni, jakbym miał obręcz na głowie, ucisk, pulsowanie nosa, oraz delikatne mrowienie w prawej ręce i nodze. W końcu 4 miesiące temu znów dostałem skierowanie do szpitala, wszystkie badania w normie, rezonans głowy, krew, eeg mózgu z lekkimi odchyleniami, ale w normie, sm, tężyczka i borelioza wykluczone. Zostałem wypisany.
Od kilku tygodni doszły nowe objawy, nasilające się fascykulacje, na początku łydek, teraz losowo na całym ciele, raz mniejsze, raz większe. Uczucie jakby osłabienia przedramion i łydek, delikatne skurcze pojedynczych włókien tych grup mięśniowych. Ogólne uczucie otępienia, chronicznego zmęczenia, pomimo dobrego snu, mrowienie zaczęło się też mocniej pojawiać z prawej strony ciała, łydka i ręka. W przedramionach, łydkach jak i udach nad kolanem czuje często takie jakby kłucie, ucisk. Udałem się znów do neurologa i pani stwierdziła, że to wszystko powoduje u mnie wirus opryszczki, który we mnie siedzi i znów przepisała mi heviran, a jak nie podziała to da mi zastrzyki. Biorę ten lek wraz z witaminami grupy B od tygodnia i żadnej poprawy. Aha, mam też często dreszcze, głównie obręczy barkowej, ramion, ale też przedramion i łydek. Pani stwierdziła, że to na pewno nie SLA, ale żadnych badań mi nie zleciła, tylko zrzuca wszystko na karb przebytego zapalenia mózgu i wirusa opryszczki.
Czy takie późne nasilające się powikłania mogą być sprawą zapalenia i wirusa ? Czy może to być coś innego ? Na co się przebadać ? Czy powinienem wykonać badania na boreliozę, może emg lub coś innego ?
Dodam jeszcze, że w między czasie wylądowałem na 3 dni w szpitalu dermatologicznym przez okropny liszajec zakaźny i chorobę bostońską, stwierdzono też w mojej wątrobie jakieś przeciwciała, ale nie wiem czy te 2 fakty mają cokolwiek wspólnego z moim ogólnym stanem zdrowia i problemami neurologicznymi. Mam też lordozę zniesioną i lekką skoliozę, przechodziłem rehabilitację. Mam też lekkie nadciśnienie.
Proszę o jakąś pomoc, opinię, na co się przebadać itp, ponieważ te objawy neurologiczne bardzo mnie niepokoją, może ktoś się wypowie, doradzi, poleci jakiegoś neurologa ? Pozdrawiam