Dzień dobry!
Mam na imię Adam i praktycznie od dzieciństwa miałem problemy z obsesjami jak i kompulsjami.
Jednak teraz to co się ze mną dzieje to jest to stałą chęć wykonywania rytuałów t.j wstrzymywanie potrzeb fizjologicznych, hipowentylacja z hiperwentylacją. podduszanie się. To mnie przeraża ale czynności są tak silne że nie mogę ich zwalczyć. W tk wyszło mi że mam zaniki korowe płatów czołowych i skroniowych i robaka móżdżku
bardzo silnie reaguję na stres jak ktoś na mnie krzyknie bądź mi ubliży. Wówczas nasilają się bardzo silne kompulsje. Co robić? Czy jest jakieś wyjście kiedy leki nie pomagają? Biorę Paromerck tisercin i tegretol. Pozdrawiam bardzo serdecznie!