Gość 2012-02-10 09:57:20 Pani Gosiu mama jest po udarze od 25 maja 2011r.Była w ośrodku rehabilitacyjnym i wszystko szło w dobrym kierunku,ale do ośrodka trafiła z udarówki z odleżyną na pupie. Osrodek odleżyne wyleczył , lecz wewnątrz zrobiła się przetoka ropna , obecnie jest po dwóch zabiegach chirurgicznych ,które miała wykonane w m-cu styczniu br. i ładnie się goi. Mama w m-cu listoipadzie mówiła zdaniami niezrozumiałym językiem,była aktywna, teraz nie mówi,po przebudzeniu rano i gdzies do godz .13 jest komunikatywna , kiwa głową ,uśmiecha się , później jest klapnięta.Brała 19 leków , obecnie bierze 6, jest nadal codziennie rehabilitowana w domu prywatnie.Wczesniej jadła karmiona przez usta, teraz sondą ,bo dużo przysypia.
Ludzie !! przecież taka ilość tabletek ,to zdrowego zwali z nóg , a co dopiero osłabiony i chory organizm. Radzę zmienić lekarza , starać się o ponowne TK głowy. Może był jakiś mikroudar , który w takiej niedyspozycji
fizycznej ,trudno zauważyć i konieczny psychiatra, który powie jak postępować z mamą i wytłumaczy jakich jej reakcji można się spodziewać. Niezbędny jest też logopeda , mama sama nie poradzi sobie z mową , a bliscy w niektórych wypadkach mogą na początku zaszkodzic. A to ,ze mama uśmiecha się , kiwa głową i czasami jest kontaktowa , nie koniecznie musi Was rozumieć, bo afazja to nie tylko mowa , ale rozumienie ,emocje, czytanie itd. Mój uparciuch ,po 2,5 letnie rehabilitacji , dalej nie wszystko rozumie, chociaż kiwa głową do znajomych ,uśmiecha się , ale są obszary i to proste słowa , które trzeba kilkadziesiąt razy powtórzyć i pokazać / rozłożonych w czasie/ aż zrozumie ,ale zdarza się ,że w te gorsze dni i tak zapomina. Jeszcze chciałam zapytać , czy z powodu snu , ma założoną sondę? Przecież nie jest w śpiączce? Trzeba ją , chwalić za każdy najmniejszy kroczek do przodu i motywować do "pracy" np. czekamy na Ciebie , kochamy Cię itp. Duzo cierpliwości i miłości jej teraz potrzeba. Pozdrawiam . Gosia