Dzień dobry.
Mam 39 lat. Od 14 miesięcy podczas siedzenia w pracy czuję uciążliwe mrowienie, pieczenie , przechodzenie prądów w okolicy pośladków i ud. Czasami mam wrażenie , że boli mnie cellulit na udach. Gdy wstanę wszystkie dolegliwości mijają. W nocy nie odczuwam żadnego dyskomfortu.
Rezonans odc lędźwiowego poza "niewielkim" naczyniakiem nie wykazał nic niepokojącego. Rtg bioder ok. USG jamy brzusznej ok. Morfologia również w porządku. OC i CRP w normie. Sprawy ginekologiczne również ok.
Może ktoś miał coś podobnego?