Do maja będę nosić stały aparat ortodontyczny (metalowy). Mam od neurologa skierowanie na badanie MR głowy z kontrastem, termin badania dopiero w lipcu. Już mnie stres zżera, w Internecie wyczytałam, że aparat nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem. Czy jest sens robić to badanie, jeśli obraz mógłby być zaburzony?
czy ktoś z Was mógłby mi podać konkretną odpowiedź? tak, można robić / nie, czekaj

Skoro nikt nie odpowiada na twoje pytanie to bierzesz za neta google.pl tam szukasz najbliższej pracowni rezonansu magnetycznego dzwonisz tam i pytasz może złoże złotówkę będzie to kosztować za telefon i po problemie :)

Gość z aparatem to ja:)
piszę jeszcze raz, bo teraz przypominają mi się różne problemy ze zdrowiem, na które zaczęłam zwracać uwagę około grudnia.
Przede wszystkim dokuczają mi migreny (w lipcu mam mieć rezonans) zawsze z zaburzeniem widzenia.
- jakieś dwa miesiące temu zdarzało mi się, że się potykałam czy obijałam o jakieś przedmioty,
- czasami jak coś mówię, powtarzam pierwszą sylabę, albo szukam właściwego wyrazu - kiedyś nie miałam problemów z wysławianiem się
- czasami mam delikatne zawroty głowy nawet na siedząco
- "pstryka" mi w uszach przy poruszaniu żuchwą
- czasami mam dziwne uczucie w opuszkach palców - takie jakby uczucie ciepła (z tym, że mam na ręce gangliona)
- czasami czuję, że moje nogi są słabe
- często boli mnie szyja z tyłu, czasami ten ból nachodzi trochę na plecy w stronę prawego ramienia,
- czasami mam problemy z liczeniem - muszę się trochę dłużej zastanowić, żeby policzyć np. 7***8, albo nawet zrobić proste dodawanie
Od ok. 3 tygodniu zażywam większą dawkę magnezu - minęły drętwienia rąk, które też mi dokuczały.
Poza tym okulista (mam krótkowzroczność) stwierdził u mnie odskroniowe zblednięcie tarczek nerwu wzrokowego.
To chyba przeważyło - od tego czasu codziennie mam myśli, że to może być SM.
Czy są to podstawy, żeby przyspieszyć badanie MRI głowy?