Reklama:

mam problem (3)

Forum: Padaczka

gość
01-02-2012, 20:31:11

Witam mam pytanie choruje już od 22roku teraz mam 29 w tym czasie miałem wyszystich napadów ze 7 zawsze rano po krótkim śnie i po alkoholu byłem na badanich eeg i lekarz mi powiedział ze jest wszystko w normie więcej mi leki zaszkodzą niż tak żadkie ataki czy ktoś może miał podobny przypadek a może zna ktoś jakiegoś dobrego neurologa pozdrawiam
gość
02-02-2012, 11:03:52

hej;) moze to nie jest aż taki podobny przypadek ale od 13 wrzesnia 2010 do maja 2011 mialam 3 ataki. lekarze mi mowili ze kazdemu takie cos moze sie zdarzyc,lezalam w szpitalu wszystkie badania i nic ale po trzecim ataku poszlam do neurologa, ktory przejrzal te badania i powiedzial ze to na 100% jest padaczka, dodatkowo zlecil wiecej badan bo sie okazalo ze nawet w szpitalu nie mialam robionego kompletu badan. ataki pojawialy mi sie zazwyczaj po jakims zmeczeniu albo zarwanej nocy. od maja lecze sie w puławach, biore finlepsin i od tamtej pory zero ataków a powiem Ci że ostatnio niezle szaleje;) np w ciagu 48 godzin weekendu spalam tylko 1,5 godziny i nic;) ale zero alkoholu...
więc myśle że lepiej pójść do jakiegoś dobrego neurologa, nie koniecznie musi to być padaczka, ale lepiej się zbadać dokładnie wiem to po sobie;) aga
Komentatorka
12-02-2012, 11:58:20

Nie wiem co to za lekarz.... Zmień go.
Pierwszego ataku dostałam w wieku 16 lat, trafiłam do szpitala i przepisali mi leki, niechętnie chciałam je brać. Nie chciałam wierzyć, że jestem chora. Poszłam do neurologa i ona mi kazała je przekroić na pół, że w szpitalu za dużą dawkę mi przepisali, no ok, czemu nie... ale jak to zrobiłam i wylał się z nich płyn, to uznałam, że lekarze to ..... (nie będę może pisać jacy), ale co z tego, leków nie brałam a ataki powoli się pokazywały co 3 miesiące, co pół roku, teraz to już nie pamiętam dokładnie jak to było, 12 lat minęło więc wiem tyle lekarza zmieniałam, to raz, a drugie poszłam najpierw prywatnie do lekarza i wziął mnie do szpitala na oddział i porobił konkretne badania i wtedy na 100% wiedziałam, że jestem chora na epi i biorę tabletki i jest ok.
Nie twierdzę, że chorujesz na epi ale radzę tobie zadbać o zdrowie, imprezy alkohol to nie jest najważniejsze.
Szukaj konkretnego lekarza, jak trzeba idź do kilku, aż trafisz na tego co trzeba. Ja wszystkich ataków miałam może z 10 ale wiem, że bez tabletek ciężko by mi było funkcjonować w życiu i kto wie, może tych ataków byłoby więcej. Sorki, że tak się rozpisałam ale ciężko w dwóch zdaniach napisać

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: