Nie wiem co to za lekarz.... Zmień go.
Pierwszego ataku dostałam w wieku 16 lat, trafiłam do szpitala i przepisali mi leki, niechętnie chciałam je brać. Nie chciałam wierzyć, że jestem chora. Poszłam do neurologa i ona mi kazała je przekroić na pół, że w szpitalu za dużą dawkę mi przepisali, no ok, czemu nie... ale jak to zrobiłam i wylał się z nich płyn, to uznałam, że lekarze to ..... (nie będę może pisać jacy), ale co z tego, leków nie brałam a ataki powoli się pokazywały co 3 miesiące, co pół roku, teraz to już nie pamiętam dokładnie jak to było, 12 lat minęło więc wiem tyle lekarza zmieniałam, to raz, a drugie poszłam najpierw prywatnie do lekarza i wziął mnie do szpitala na oddział i porobił konkretne badania i wtedy na 100% wiedziałam, że jestem chora na epi i biorę tabletki i jest ok.
Nie twierdzę, że chorujesz na epi ale radzę tobie zadbać o zdrowie, imprezy alkohol to nie jest najważniejsze.
Szukaj konkretnego lekarza, jak trzeba idź do kilku, aż trafisz na tego co trzeba. Ja wszystkich ataków miałam może z 10 ale wiem, że bez tabletek ciężko by mi było funkcjonować w życiu i kto wie, może tych ataków byłoby więcej. Sorki, że tak się rozpisałam ale ciężko w dwóch zdaniach napisać