Jeśli chodzi o Keppre to ja też biorę Keppre tyle że odpowiednik-Vrtire bo jest tańszy niż keppra.A wracając do tematu to zastanawia mnie czy twój mąż wcześniej brał już Keppre i została mu zwiększona dawka czy to dopiero pierwszy raz bierze Keppre.Bo jeśli pierwszy raz to ma bardzo dużą dawkę jak na pierwszy raz.Ja najpierw dostałem minimalną dawkę 250 mg.aby zobaczyć czy organizm zaakceptuje lek.Później dopiero miałem zwiększaną stopniowo dawkę.Dziś mam wprowadzoną maksymalną dawkę po 1500 mg.rano i wieczorem.Piszesz że mąż źle się czuje po przyjęciu keppry.Nie chcę się wypowiadać czy przyczyną złego samopoczucia męża jest keppra,ale mogę ci doradzić abyś przeczytała na ulotce jakie mogą wystąpić uboczne skutki przyjmowania leku.Jeśli będzie pisało o takich skutkach jakie ma twój mąż to najprawdopodobniej to będzie przyczyną złego samopoczucia twojego męża.Radzę ci też abyś nie patrzyła na termin wizyty kiedy mąż ma wizytę,tylko jedź go lekarza jak najszybciej.Zapamietaj jedno.Jak mąż ma ustalony termin wizyty to niech trzyma się terminu kiedy ma wizytę. Ale jesli zaczyna się coś dziać z mężem to nie patrzcie na termin tylko jedźcie do lekarza.Każdy lekarz ci powie,że jeśli coś będzie się działo to masz nie patrzcieć na termin tylko przyjeżdżać odrazu.Więc nie zależnie co będzie pisało w ulotne o skutkach ubocznych to jedź z mężem do lekarza,bez względu na kiedy ma termin