Polecam Ci Ola portal www.bookmaster.pl
nie wiem, czy ją tam dostaniesz, ale jest tam cała masa książek ze wszystkich dziedzin medycznych, z neurologii akże.
Słyszałam, że do zwiastunów napadu ( tzw. aury padaczkowej) należy np specyficzny rodzaj omamów węchowych, odczuwanie jakichś zapachów. Nie śmiej się, ale nie byłoby też od rzeczy, gdybyś miała psa. Z 2 powodów:
1. one czasem wyczuwają zbliżający się napad
epilepsji Właściciela, zachowują się wtedy niespokojnie, biegają, ujadają bez uchwytnego powodu
2. Posiadanie psa, głaskanie go, wspólne spacery,w ogóle działają tonizująco, także na mózg i zapis fal.
3. Jakie bierzesz leki?
pozdrawiam serdecznie i ściskam - nie za mocno