witam mam potężny problem otóż od jakis 3 tygodni prawie nic nie widze to znaczy jak wstaje rano to po jakis 15 minutach mam wrażenie ze ktos mi założł worek foliowy na głowe i do poznego wieczora tak widze pozniej nieco ustepuje. Okulista przepisal mi jakies krople i leki ale nic nie dziala co prawda lecze sie na nadcisnienie i wsumie wzrok pogorszył mi sie odkąd zaczołem przymowac leki ale kiedy je pozniej je odrzucilem i dalej zle widze jesli mógłby mi cos pomóc jestem mu bardzo wdzieczny