Witam wszystkich.
Przezywamy prawdzimy koszmar, czytam rozne forum, szukam informacji. Po dlugich drogach u lekarzy , wyszukiwaniu dlaczego mezu tak bola plecy, w koncu po roku zrobiono MRT i okazalo sie ze ma ependymome w calym rdzeniu kregoslupa i nawet w glowie w 4 komorze. W dole jest najwiekszy guz, i wlasnie od niego zaczyna sie nasza droga ,ciezka droga. Mysle ze bedzie to ependymoma jak najmniej 3 stopnia, 5 grudnia zaczynaja robic 1 operacje i bedzie robiona biopsija i dalniejsze postanowienia co dotyczy leczenia . Neurochirurg mowi ze operacja bedzie trwala okolo 15 godzin. Bardzo wszystko strasznie. Gdyby to byl guz tylko w 1 odcinku byloby i wiele spokojniej. Moze ktos slyszal o podobnych wypadkach? Ile przejzalam forum to najczesciej bywa 2 st . Moze ktos wie czy imunoterapia dziala przeciw ependymomy?
Jestem z Litwy.
Pozdrawiam