Zachorowalam 3 lata temu. Teraz prawie wyszłam z tej choroby! Nerw trójdzielny juz jest wyleczony, pozostał podniebienny. Mam to od przeziebienia. U mnie leczenie trwa okolo 2 lat z przerwami, jest coraz lepiej. Tabletki bralam 1 miesiac + wypisal neurolog ale mialam szok jak zaczely po nich wypadac mi wlosy a bol sie nie zmniejszal. Szukalam innego wyjscia..metod niekonwecjonalnych. "Postawil mnie na nogi" pan doktor Wasyl Sycz z Ukrainy - hirudoterapeuta, ma gabinet w Czestochowie, przyjmuje tez w innych miastach. Numer tel. +48502732920
Mnie nie pomoglo NIC, zadna Poradnia Bolu, zadna blokada, leczylam sie w Szpitalu Wojskowym w Warszawie u najlepszych neurologow- i NIC. Powiedzieli ze niewyleczalne i prochy na padaczke do konca zycia(((
ktore i tak mnie nie pomogly.
Kazdy czlowiek sam podejmuje decyzje jak sie leczyc. Ja bylam zmuszona z tego "wyjsc" bo mam male dziecko. Jestem wkoncu znowu szczesliwa ze mnie NIC NIE BOLI!!!
To jest moja historia, nie narzucam nikomu swojego zdania. Tylko chcialam podzielic sie informacja.