Jak wiecie od 12 lat choruje na epi.od pewnego czasu zaczełam się żle czuć ja to nazywam zatrzymywaniem.Bywa że trzymam coś w rękach i nie wiem co z tym zrobić,pustka...po chwili mija.nie dawno szłam ulicą i straciłam zupełnie orientację wiedziałam gdzie mam iść ale wszystko było obce nie wiedziałam gdzie jestem,po chwili minęło.ostatnio bardzo pogorszył mi się wzrok.mój neurolog twierdzi że to nie od padaczki że neurologicznie jestem dobrze ustawiona.może to wyda wam się śmieszne ale będąc u ginekologa i rozmawiając z nim zapytał czy nie mam problemów z górnym odcinkiem kręgosłupa bo takie zapominanie i tracenie orientacji może na to wskazywać.Wypowiedzcie się proszę bo już nie mam siły na tą naszą służbę zdrowia sama muszę szukać przyczyny tego co się ze mną dzieje a spanikowałam i znów boję się że to od padaczki

Moja droga sama mam epilepsje, tez mam podobne objawy.Mam skolizoe kregoslupa i skrzywiony kregoslup szyjny.
Radze ci udaj sie do dobrego ortopedy, skonsultuj tak bedzie najlepiej
linkusia18