Witam serdecznie. Przed sześcioma laty miałem zapalenie nerwu VII strona prawa. Zapalenie udało się opanować i buźka wróciła do dawnej formy. Przed czterema tygodniami przechodziłem grypę. Bezpośrednio po chorobie zacząłem odczuwać charakterystyczny ból w okolicach potylicy i nieznaczne drętwienie prawej części twarzy. Po kilku kolejnych dniach, wystąpił lekki niedowład kącika ust i delikatne opadanie powieki. Do dzisiaj czuję się fatalnie, nie mogę się skoncentrować, dołączył również ból w okolicach czoła. lekki ból w okolicach potylicy utrzymuje się nadal (4tyg) Neurolog zlecił RM. Dzisiaj odebrałem wyniki. I teraz przechodzę do sedna sprawy:) Neurolog będzie nieobecny do końca marca i nie mam możliwości skonsultowania wyników. Być może tematem powinien się zająć Laryngolog (zgaduje), nie chce tracić czasu do końca marca aby np usłyszeć tą opinię, stąd prośba o interpretacje opisu RM.*** ROZLEGŁE POGRUBIENIA BŁONY ŚLUZOWEJ W SITOWIU I W ZATOCE KLINOWEJ, TAKŻE W MNIEJSZYM STOPNIU W ZATOCE CZOŁOWEJ I ZATOKACH SZCZĘKOWYCH - ZMIANY TE ULEGAJĄ NIEJEDNORODNEMU WZMOCNIENIU PO DOŻYLNYM PODANIU KONTRASTU JAK W PRZYPADKU ZMIAN ZAPALNYCH*** ***KU PRZODOWI OD NERWU VII I VIII W OBRĘBIE KOŚCI SKRONIOWEJ W OKOLICY KĄTA MOSTOWO-MÓŻDŻKOWEGO PO STRONIE PRAWEJ WIDOCZNE DROBNE OBSZARY PŁYNOWE*** Jaki specjalista powinien zająć się leczeniem? Przyznam ze funkcjonuję na 50% i potrzebuję pomocy. Pozdrawiam.