Witam wszystkich z polineuropatią. Bardzo proszę o pomoc, mój mąż dowiedział się o chorobie 3 lata temu.
Od tego czasu zamkną się w sobie, odciął się od całego świata, nie chce wychodzić do ludzi. Stracił pracę, rozumiem go że można stracić nadzieję, ale ja jestem przy nim.. ale on odtrąca mnie i moją pomoc. Nie wiem jak przetłumaczyć mu że dopóki chodzi nie jest źle i że musi korzystać z tego, żeby wychodził i kontaktował się z ludźmi. Wszystkie moje próby wyjścia nawet na spacery obracają się przeciwko mnie. Nie mam siły już walczyć.
G.N.