W wieku 1 miesiąca moje dziecko dostało "ataków" tzn zaczeło rzucać rączkami i wytrzeszczać przy tym oczy. Widać że ją to strasznie męczy. Zrobiono jej wszelkie badania i stwierdzono, że ma zmiany na mózgu ale jak powiedziala pani dr kazdy znas moze takie miec. Mało tego wykryto jej kwas mlekowy w moczu. Aktualnie dostaje lek przeciw padaczkowy który powiedziano, że może jej "rozwalić" mózg. Ataki przestała mieć przez 2 tyg. w tej chwili mała ma 2 miesiące i potrafi miec po 12 ataków przez noc.
Wczoraj trafiła znów do szpitala. Ale jak lekarze sttwierdzili niewiedza co jej jest. I faszeruja ja dalej lekiem na padaczke. Czy moze ktos zna jakiegoś specjalist który by nam pomógł?????
PROSZE O POMOC!!!! MÓJ MAIL TO: zbojewo@wp.pl