Piszę zdesperowana i bardzo przestraszona.Mam 35 lat. W ciągu pół roku miałam trzy dziwne zdarzenia. Zaczyna się od małej plamki w prawym oku,jakby taka wodnista drgająca. I słabiej wtedy widzę oraz bardzo słabo zaczynam słyszeć. Plamka przemieszcza się do prawej strony oka i robi się z niej taki jakby półokrąg i wtedy bardzo mocno drga i faluje.To wygląda jak woda drgająca na szkle. Gdy zamykam oczy i tak obraz falowania nie zanika. Nie wiem jak dokładnie to wytłumaczyć, ale tak jest. Serce mocniej mi wtedy bije,wpadam w ogromną panikę i czuję ogromne uczucie gorąca uderzające mi do głowy. Zaczyna mi dudnić w uszach i czuję .........nie wiem jak to opisać........tak jakby coś się na mnie zamykało,cisnęło moją głowę.Strasznie się wtedy boję. Za każdym razem sięgam po lek uspokajający z obawy że tracę zmysły i po kilkunastu minutach objawy ustępują. Za każdym razem objawy są takie same i zaczynają się od tej plamki w prawym oku. Choruję od ponad roku na błędnik ale biorę na to leki i czuję się dobrze więc nie wiem czym to może być spowodowane. Jeśli ktoś miał coś podobnego to bardzo proszę o podpowiedź.