Córka choruje od 14r.ż. gdy ukończyła 18 lat koszmar się zaczął jest coraz gorzej ciągle ma uczucie że będzie napad tak zwaną aurę ten stan trwa 3 lata. Jest na leku vetira 500 2x1lek została podwyższona o 1 w południe ponieważ powodem były szarpnięcie ręką, nogą lub biodrami. Objawy nieprzeszły został dodany lek depakino chromo 300 raz dziennie i jest gorzej córka sztywnieje głowę jej wykręca w lewo i ma drgawki kilka sekund jest świadoma i do tego te szarpnięcia które jej towarzyszą nawet podczas snu. Pomocy jakiej kolwiek pomocy

Proponuje zrobić testy genetycze, ja sobie robę by ustalić rodzaj padaczki jak i jakie leki brać. Genetyka nie jest tania ale dla zdrowia wszystko, warto poczytać o depakinie ona jest na lekooporną, u mnie jest podstawowym lekiem

Witaj Gościu dziekuje za cenne informacje. Córka zarzywa dodatkowo depakine 500 2X1 od 3 marca jak na razie jest ok.
Mam jeszcze jedno pytanie stan psychiczny, psychologowie nie potrafią sprawidź by moja córka była szczęśliwa, uśmiechnięta radosna jak mam jej pomóc w tej kwestii dodam że psycholog jest już 10.
Ostatnio usłyszałam w przychodni od pani z rejestracji że tak smutnej osoby jeszcze w życiu nie widziała.